Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie potwierdziła, że wniosek o pomoc prawną w postaci przesłuchania szefa Inspektoratu MON ds. Bezpieczeństwa Lotów wpłynął i został zrealizowany. Prokuratura nie chce ujawnić, czego dotyczyło przesłuchanie, ani w jakim charakterze został przesłuchany płk Grochowski.
Gazeta domniemywa, że to doniesienia o braku głosu gen. Błasika w zapisach rejestratorów samolotu mogły zainteresować Komitet Śledczy FR. Rosyjskie dochodzenie zapewne różni się bardzo od polskiego, ale w tak poważnej sprawie śledczy nie będą mogli pozwolić sobie na skopiowanie wszystkich tez raportu MAK i potraktowanie go jako podstawowego lub jedynego źródła informacji fachowej o przyczynach katastrofy.
Oficerowie Komitetu mają tym razem własnych biegłych. Jednak transkrypcja sporządzona przez MAK jest dokumentem państwowym i wprowadzenie do niej fałszywych zapisów jest przestępstwem. I choć informacja o polskim generale w kokpicie była Rosji na rękę w wymiarze propagandowym, to wcale nie przeszkadza, żeby teraz oskarżyć o jej spreparowanie polskiego specjalistę. Artykuł 292 rosyjskiego kodeksu karnego przewiduje za poświadczenie nieprawdy karę do 3 lat więzienia. W grę wchodzi też art. 307 mówiący o karach dla biegłych, ekspertów i specjalistów - grozi za to nawet 5 lat więzienia.
Komentarze (82)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszePOWINNI ZAGLADAC IM DO DUPY. MOZE WTEDY SIE ZESRAJA.
_______________
Zagladanie nie jest konieczne, zwlaszcza ze sa inne odpowiednie zabiegi na pobudzenie u symulantow perystaltyki jelit, mozgu i jezyka!
Tanie Hotele w Irkucku
18 Hoteli w Irkucku, Wybierz, Porównaj Ceny, Zarezerwuj Już Dziś!
Dziennik.pl
Na Kolyme jedzie sie jak wiadomo "etapami", wiec ta oferta moze byc uzyteczna!
Tajemnica czarnej skrzynki Jaka-40
(foto. Bartosz Staszewski, PRS Team.net/ creativecommons.org/licenses/ by-sa/2.5/deed.en)
Nagrania rozmów ze Smoleńska zarejestrowane w czarnej skrzynce i na taśmie magnetofonu Jaka-40, które są w polskich rękach od prawie dwóch lat, mogą zmienić bieg śledztwa – wynika z wypowiedzi technika pokładowego Jaka-40 dla „GP”. Zapisy te podważają prawdopodobnie wiarygodność wszystkich opublikowanych dotąd kopii rozmów między Tu-154 a wieżą.
3 lutego 2012 r. nasze informacje potwierdził RMF FM, oczywiście nie powołując się na ustalenia "Gazety Polskiej". Radio podało: "Instytut im. prof. Sehna w Krakowie bada dowód, który może podważyć wszystkie dotychczasowe ustalenia dotyczące przyczyn katastrofy smoleńskiej. To zapis z magnetofonu samolotu Jak-40, którym do Smoleńska dotarli polscy dziennikarze i jedyne nagrania, jakie polska prokuratura uzyskała bez pośrednictwa Rosjan".
Od 1989 to nie bylo takiego premiera co by tak z ruskimi trzymal
...
Niechaj, kogo wiek zamroczy,
Chyląc ku ziemi poradlone czoło,
Takie widzi świata koło,
Jakie tępymi zakreśla oczy.
...
Patrz na dół - kędy wieczna mgła zaciemia
Obszar gnuśności zalany odmętem;
...
Hej! ramię do ramienia! spólnymi łańcuchy
Opaszmy ziemskie kolisko!
Zestrzelmy myśli w jedno ognisko
I w jedno ognisko duchy!...
Dalej, bryło, z posad świata!
Nowymi cię pchniemy tory,
Aż opleśniałej zbywszy się kory,"
wieszcz pisał o tej ekipie?
Brzmi to zabawnie, ale zabawne nie jest... To, ze ludzie Millera i on sam dali doopy, jest wiecej niz oczywiste... Nie szukalibysmy w tym jakiegos drugiego dna, to nie zmienia glownych przyczyn katastrofy... Zwykla tuskowa polityka, promowanie miernych, wiernych i niekompetentnych, co pozwolilo Rosji na zlosliwe nadinterpretacje...
Kiedy wreszcie strona rosyjska (prowadząca śledztwo we własnej sprawie) udostępni polskim śledczym (w ramach pomocy prawnej) arcyważne dane ze smoleńskiej wieży (zarejestrowane na nowym (!), sprawnym magnetowidzie) tj. wizualizację pozycji z radarów podchodzącego na lotnisko samolotu, zapisy parametryczne lotu naszego tupolewa przed... destrukcją w powietrzu ?