Największa afera finansowa w Polsce wydaje się nie mieć końca. "Fakty" TVN dotarły do dokumentów sprzedaży przez Amber Gold niemieckiego oddziału linii lotniczych OLT. Okazuje się, że samą firmę oraz należące do niej cztery samoloty Marcin P. sprzedał za 1 euro. Transakcja odbyła się kilka dni przed upadkiem Amber Gold.

Reklama

OLT Express Germany to jedyna firma należąca niegdyś do Amber Gold, która nadal funkcjonuje. A to za sprawą tego, że dwa miesiące temu, czyli tuż przed upadkiem imperium, została sprzedana holenderskiej spółce lotniczej. Eksperci podejrzewają, że Marcin P. pozbył się OLT Germany, aby po ewentualnym bankructwie nie mieć na karku niemieckich prokuratorów. Bardzo wiele tytułów dotyczy płatności zagranicznych. Myślę więc, że linia lotnicza jest dobrym sposobem na wyprowadzenie pieniędzy - tłumaczy Marek Serafiński z portalu Polski Rynek Transportu Lotniczego.

O kontrowersyjnej transakcji wiedział syndyk Amber Gold. Nie miał jednak dokumentów umowy. Nie chce o niej rozmawiać były dyrektor OLT i twarz linii lotniczych Jarosław Frankowski, zasłaniając się poufnością transakcji. Sprawę sprzedaży OLT Germany bada polska prokuratura. Szacunkowa wartość niemieckich samolotów, sprzedanych za 1 euro, to dziś 25 mln zł.