Pod względem uzależnień księża znajdują się w grupie podwyższonego ryzyka - pisze "Rzeczpospolita" na marginesie głośnej sprawy biskupa Piotra Jareckiego, który po pijanemu spowodował kolizję
Ludzie od księży wymagają więcej. Myślą, że pobożnością i wiarą rozwiążą wszystkie problemy - przyznaje dr Ewa Kusz, psycholog i seksuolog. - Ksiądz ma poczucie, że zawsze musi być w porządku, więc musi sobie radzić z problemami. Wstyd mu pójść do przełożonego, by powiedzieć, że sobie nie radzi.
Gazeta podaje, że księża alkoholicy mają w Polsce do swojej dyspozycji dwa ośrodki, gdzie mogą się leczyć: w Kowalewie koło Pleszewa w diecezji kaliskiej oraz w Nałęczowie w diecezji lubelskiej.
W Kowalewie duchowni odbywają czterotygodniową terapię, a następnie raz w miesiącu przyjeżdżają na spotkania poterapeutyczne. W ciągu 18 lat z terapii w tym ośrodku skorzystało 700 księży.
Według ekspertów 7-10 proc. populacji jest uzależnione bądź zagrożone uzależnieniem od alkoholizmu. Dotyczy to w takim samym stopniu wszystkich grup społecznych. Księża należą do grupy podwyższonego ryzyka, podobnie jak sędziowie, lekarze, nauczyciele, dziennikarze, czyli ludzie, którzy biorą na siebie problemy innych i jednocześnie doradzają im, jak żyć.
Komentarze (16)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeNieba w takim wypadku może nie być, byleby piekła też nie było. Co do pijaństwa...
Kto jest lepszy; niemiec z piwem co dzień, francuz, hiszpan czy włoch z lampką wina 2 razy na dzień, czy 1-2 razy w tygodniu wstawiony polak, dajmy na to po ćwiartce ? Myślę, że ilość to drugorzędna sprawa. Ważne, co ta ilość z nami robi.
Kierowcy lekarze prawnicy politycy policjanci nauczyciele
Czego się spodziewaliście ?
Takich macie księży jakimi sami jesteście na co dzień
Większość z tych co tu się ma za trzeźwych
nawaliła się nie jeden raz w życiu
Może coś na ten temat
Chętnie posłuchamy tylko z imienia i nazwiska
MiRy
Tak kiedyś sobie myślałem, że pójdę do piekła. Ciepło, fajne diablice to i pogrzeszyć można do woli, a tu się okazuje, że w piekielnej instytucji następuje już przepełnienie. I to przez kogo?, przez księżulków. Gdzie się ja biedny teraz podzieję?
. A tutaj wszedzie tylko slysze utyskiwanie Kleru ze ciagle Im malo, malo i malo.
A majatek maja taki ze az sraja nim po nogach. Chleja do nieprzytomnosci, molestuja malutkie Dzieci,
kupuja auta luksusowe po pól miliona zlotych i olewaja Pana Jezusa i Jego nauczanie co do tematu: BIEDNI,
albowiem Ich bedzie Królestwo Niebieskie... Widocznie Biskupom nie zalezy tak bardzo na tym Królestwie Niebieskim...
Wola orgie na ziemi.
Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą, 10 ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego. (1 Kor 6)