Przetarg ze wskazaniem. Centralne Biuro Antykorupcyjne ma problem

Centralne Biuro Antykorupcyjne prowadzi śledztwa w sprawie przetargów na sprzęt komputerowy i systemy IT organizowanych przez różne rządowe instytucje. Samo Biuro jednak też ma problem z własnym przetargiem na sprzęt i oprogramowanie dla „mobilnych stanowisk informatyki śledczej”. Tak szczegółowo opisano, jaki sprzęt jest potrzebny, że z góry wiadomo, iż wygrają Microsoft, Apple i HP.

Według ekspertów od prawa zamówień publicznych to typowy przykład vendor lock-in, czyli uzależniania administracji publicznej od konkretnych dostawców sprzętu lub usług. Przetarg na „zakup sprzętu komputerowego wraz z oprogramowaniem oraz zakup mobilnych stanowisk informatyki śledczej” ogłoszono 10 października.

Szacowana wartość zakupu 180 laptopów i kilku mobilnych stanowisk komputerowych sięga ok. 1,3 mln zł. Nie jest to więc trudny przetarg na stworzenie nowego systemu IT czy bardzo duże zakupy sprzętu. Mimo to, jak ocenia Fundacja Wolnego i Otwartego Oprogramowania, CBA popełniło przy nim spore błędy. To m.in. wskazanie w zamówieniu konkretnych produktów: systemu Windows 7, laptopów MacBook klasy Pro z procesorem Intel i stacji roboczej marki HP.