W raporcie zwrócono uwagę, że na jedno szpitalne łóżko przypadają niemal 4 etaty. Jak napisano niepokojącym zjawiskiem jest przyrost kadry nie mającej związku z przychodami szpitala. Chodzi o ogrodników, inspektorów ochrony środowiska czy zespół komunikacji społecznej.

Reklama

Przewodniczący tego zespołu Piotr Pobrotyn, dyrektor Akademickiego Szpitala Klinicznego powiedział, że nie ma racjonalnej polityki zatrudniania w Instytucie. Zatrudnienie w szpitalu zwiększa się i coraz wyższe są wydatki z tego tytułu. Do tego maleją wpływy z Narodowego Funduszu Zdrowia.

Pobrotyn zwraca też uwagę na spółkę Patron, której przekazany w zarządzie zostały hotele dla pacjentów i pracowników oraz mieszkania zakładowe. We władzach spółki - jak dodaje - zasiadają pracownicy CZD. Lokale oddano spółce w zarząd za niewielką cenę - 20 groszy za metr kwadratowy. Kontrolerzy podkreślają, że nie mieli możliwości sprawdzić podstaw prawnych i ekonomicznych tej decyzji.

Doktor Maria Ilnicka-Mądry zwraca z kolei uwagę na bardzo wysokie koszty dobowego wyżywienia pacjentów. Przeciętnie taki koszt to 11-13 złotych. W CDZ - jak mówi Maria Ilnicka-Mądry - wynosi on 31 złotych. Powodem jest między innymi spłata pożyczki na rozbudowę kuchni, która jest wliczona w koszt obiadów. Jak dodają kontrolerzy, z kwoty 31 złotych, tylko niewiele ponad 6,5 złotego to koszt przygotowania obiadu. To szokujące - mówi Maria Ilnicka-Mądry.

Reklama

W raporcie zwrócono uwagę, iż w CZD wykonuje przede wszystkim proste zabiegi i przyjmuje pacjentów głównie na krótką diagnostykę. To powoduje niską wycenę procedur z NFZ obniżanie zawieranych kontraktów.

Raport wykazał też nieprawidłowości dotyczące dwóch programów, każdy na ponad 9 milionów złotych. CZD zarządzanie nimi przekazało zewnętrznemu podmiotowi firmie Milbradox, która otrzymuje za to co miesiąc ponad 91 tysięcy. Z tej kwoty firma opłaca pracowników a także dyrektora CZD.

Minister Zdrowia Bartosz Arłukowicz chce by z raportem zapoznał się minister finansów, skarbu a także CBA.
W CZD trwa obecnie dodatkowa kontrola. Dług Instytutu to ponad 200 milionów złotych.