- Popatrzmy, jak czułą opieką biskupów i przełożonych zakonnych cieszą się polscy księża pedofile - pisze Palikot i rzuca przykładami opisywanymi przez lata przez antyklerykalny magazyn "Fakty i Mity".

Reklama

Wszystkie przytaczane przez niego historie przebiegają według podobnego schematu. Ksiądz, wykorzystując swoją pozycję i możliwość kontaktu z dziećmi, dopuszcza się przestępstwa, a gdy sprawa wychodzi na jaw, po odsiedzeniu ewentualnego wyroku, wraca na łono Kościoła. Zmienia jedynie parafię.

Tak było w przypadku ks. Jacka C. wikariusza parafii w Warnicach i nauczyciela religii. Mężczyzna został oskarżony o molestowanie seksualne niepełnosprawnego chłopca, którego osobiście onanizował. Mimo skazującego wyroku i sądowego zakazu pracy z dziećmi ksiądz został przerzucony do Dobrej Nowogardzkiej i pracował tam w charakterze katechety. Pod naciskiem lokalnej społeczności, w obawie przed wybuchem skandalu, poszedł na urlop i został przeniesiony. Trafił do szpitala w Gryfinie, gdzie został kapelanem. Ks. Jacek C. nigdy nie zrzucił sutanny, do dziś jest księdzem.

Podobnie jak ks. Zbigniew P., który w Centrum Opieki Paliatywnej Caritas Diecezji Opolskiej w S., nadal odprawia msze, spowiada i rozgrzesza, a nawet publikuje na łamach "Gościa Niedzielnego". Mimo że zapraszanych na plebanię 11–13-letnich chłopców z domu dziecka w Chmielowicach - jak czytamy w akcie oskarżenia - całował w usta, obmacywał po udach, pośladkach i narządach płciowych, a jednego z nich onanizował.

Reklama

Ekke Overbeek, korespondent mediów holenderskich i belgijskich mieszkający na stałe w Polsce, który wydał książkę o ofiarach księży pedofilów w naszym kraju, dotarł do szokujących sądowych statystyk. Overbeek odkrył, że od dziewięciu lat w Polsce prawie co cztery miesiące za molestowanie dzieci skazywany jest katolicki ksiądz. A to oznacza – dowodzi Overbeek – że skala pedofilii jest większa niż w innych krajach, w których od lat mówi się o skandalach seksualnych w Kościele.

Jak podaje "Newsweek", jeszcze w lutym w Warszawie ma dojść do pierwszego spotkania ofiar księży pedofilów w Polsce. Najpierw zamierzają założyć grupę wsparcia, a potem stowarzyszenie pomocy dla tych, którzy byli i nadal są molestowani przez księży.