Dokument, który nie rozstrzyga o winie, ale wskazuje jedynie na przyczyny wypadku ma ujrzeć światło dzienne w piątek.

Wynika z niego, że bezpośrednią przyczyną zderzenia pociągów były błędy dyżurnych, którzy m.in. nie zabezpieczyli rozjazdów. Ale popełnili je także maszyniści, którzy skierowali pociąg na niewłaściwy tor.

Reklama

Do katastrofy doszło pod Szczekocinami w 2012 roku. Według biegłych badających okoliczności katastrofy jeden ze składów tuż przed wypadkiem jechał blisko 100 km na godzinę, drugi zaś zdążył wyhamować do 40 kilometrów na godzinę.