Ratownicy dotarli do wszystkich 19 górników zasypanych w kopalni Rudna w Polkowicach. Poinformował o tym IAR rzecznik KGHM Dariusz Wyborski. Pierwszych 10 udało się ewakuować na własnych nogach, są już pod opieką lekarzy, kolejnych 9 powinno dotrzeć do punktu medycznego wkrótce.

Reklama

Wczoraj po godzinie 22 na terenie kopalni doszło do silnego wstrząsu. Był odczuwalny także na powierzchni. Europejskie Centrum Sejsmologiczne szacuje, że mógł mieć siłę nawet 5 stopni w skali Richtera. Początkowo mówiono o 17 zasypanych górnikach, teraz liczbę tę ustalono na 19.

W akcji wydobywania górników uczestniczyło kilkudziesięciu ratowników. Początkowo próbowali dostać się do zasypanych od strony kopalni Rudna. Jednak rozległość zawału w chodniku i osuwanie się skał ze stropu, uniemożliwiły to. Ratownicy przedarli się do zasypanych od strony kopalni Polkowice-Sieroszowice, która jest z Rudną połączona.

Szef stacji ratownictwa górniczego Piotr Walczak mówił wcześniej, że by dotrzeć do uwięzionych pod ziemią, trzeba wyciągnąć z chodnika tysiące ton skał.