Scenariusz mocno zimno-wojenny i nie bardzo mi się wydaje, by był sens trenowania takich scenariuszy, aczkolwiek każdy planista strategiczny musi zajmować się nawet bardzo mało prawdopodobnym wariantem, aby nie być zupełnie zaskoczonym - tłumaczy w RMF FM szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, generał Stanisław Koziej. Jego zdaniem nie powinno być jednak żadnych dyplomatycznych interwencji w tej sprawie, a najlepszą odpowiedzią będą manewry oddziałów państw NATO. Naszą największą odpowiedzią jest ćwiczyć samemu sobie. Dlatego jesteśmy bardzo usatysfakcjonowaniu, że w tym roku wreszcie odbędą się NATO-wskie ćwiczenia. Każde wojsko po prostu musi swoje mechanizmy trenować. Rosjanie ćwiczą, nie można się oburzać, że ćwiczą, bo inaczej byśmy się oburzali, że w ogóle mają wojsko. My powinniśmy również ćwiczyć - tłumaczy generał.

Reklama

Szef BBN tłumaczy też, co z transportem dla VIP-ów. Minister obrony narodowej zdecydował bowiem o nowych czarterach samolotów, tymczasem generał Koziej, na polecenie prezydenta, pracuje nad przetargiem na kupno maszyn. Jedno z drugim nie stoi w sprzeczności. Trzeba perspektywicznie kupić samoloty dla transportu VIP-ów. Będzie przygotowane takie rozwiązanie systemowe w tym względzie. Pan prezydent postawił mi zadanie, abym odpowiednie rozwiązanie ustawowe przygotował, coś na wzór przed chwilą podpisanej tarczy. Natomiast inną sprawą jest zabezpieczenie transportu VIP-ów do czasu, aż będą kupione nowe samoloty - tłumaczy szef BBN.

Jak długo potrwają prace nad przepisami? Jeżeli sobie wyobrazimy, że prace nad samą ustawą przecież muszą trwać kilka miesięcy, więc wydaje się, że gdzieś być może w 2015 roku takie zakupy mogłyby być realizowane - wyjaśnia generał Koziej.