Czytaj szokujące STENOGRAMY rozmowy w gabinecie komendanta >>>>

Reklama

Niewątpliwie jest to nagranie zrobione przez osoby z wewnątrz. To nie jest nagranie zrobione przez... powiedzmy interesanta, który gdzieś tam wszedł do komendanta wojewódzkiego policji i zrobił to nagranie. Tutaj przyświecały temu jakieś intencje. Pytanie tylko najważniejsze: czy mamy do czynienia tylko z tym jednym nagraniem rozmowy, czy komendant był nagrywany w innych sytuacjach, gdzie naprawdę podejmowano ważne decyzje - powiedział TVN24 Henryk Mrozek, zastępca prokuratora rejonowego w Opolu o szokującej rozmowie komendanta z jego podwładną i jednocześnie kochanką.

Ustalamy kto, kiedy i w jaki sposób dokonał podsłuchu komendanta wojewódzkiego policji oraz czy było jedno nagranie, czy więcej - powiedział Henryk Mrozek. W dniu publikacji kompromitujących materiałów Marzec stracił posadę.

Postępowanie prowadzone jest z art. 267 par. 3 Kodeksu Karnego o dokonaniu podsłuchu w celu uzyskania informacji, z którą dana osoba nie powinna się zapoznać, a następnie udostępnienia tej informacji innym osobom. - Są to przestępstwa ścigane na wniosek pokrzywdzonego. Taki wniosek uzyskaliśmy (od komendanta KWP w Opolu - red.) i od wczoraj takie czynności są prowadzone - dodał.

Reklama