Według cytowanego przez serwis defensenews.com Marty'ego Coyna, dyrektora programu antyrakietowego w Lockheed Martin Polacy rozważają udział w budowie systemu. Coyen zaznacza, że jakakolwiek umowa z Warszawą musiałaby zakładać znaczący udział polskiego przemysłu w rozwoju systemu.

Reklama

Polska poszukuje systemu obrony przeciwrakietowej, który miałby stać się częścią "Tarczy Polski" czyli systemu obrony naszej przestrzeni powietrznej.

Wczoraj w rozmowie w radiowej Jedynce minister obrony Tomasz Siemoniak przyznał, że w USA jest nasza delegacja. Jednocześnie zaprzeczył, by istniał związek między wizytą Polaków w USA, a obecnością szefa amerykańskiej dyplomacji wczoraj w Warszawie.

Tomasz Siemoniak zastrzegł, że testowany w USA system to jedna z 7-8 opcji, nad którymi Warszawa się zastanawia. Dodał, że przeciw MEADS przemawia wycofanie się z finansowania projektu - ze względów budżetowych - Stanów Zjednoczonych. Dodatkowo problemem może być poziom zaangażowania finansowego Polski. Obecnie w konsorcjum MEADS International główną rolę obok Lockheed Martin grają Niemcy i Włosi. Po stracie finansowania z amerykańskiego budżetu, konsorcjum pilnie poszukuje możliwości dalszego rozwoju systemu.

Reklama