Wszystko wskazuje na to, że halny wyrządził gigantyczne szkody w tatrzańskim drzewostanie. Według wstępnych informacji w samym rejonie Morskiego Oka wichura powaliła około dwóch tysięcy drzew.

Podobne straty będą zapewne i w innych rejonach polskiej części Tatr. Wiadomo już, że powalone drzewa zatarasowały szlaki prowadzące dolinami Kościeliską i Chochołowską.

Reklama

Edward Wlazło, komendant straży Tatrzańskiego Parku Narodowego informuje, że dolina Chochołowska została zamknięta dla turystów. Około 600 drzew leży tam na szlaku turystycznym. Z tego samego powodu nieprzejezdna jest też droga na Kalatówki. Trwa szacowanie strat.

Halny zniszczył również świąteczne dekoracje i wiele reklam w okolicach Zakopanego.

Na razie nie ma informacji, by ktokolwiek ucierpiał wskutek wichury.

Reklama

W Małopolsce do tej pory strażacy wyjeżdżali ponad 400 razy, głównie do usuwania powalonych drzew. Prawdopodobnie będą pracować do późnych godzin wieczornych - przewiduje kapitan Sebastian Woźniak, rzecznik małopolskiej Straży Pożarnej.

W Zakopanem sytuacja jest opanowana, noc przebiegła spokojnie. Część mieszkańców Zakopanego i Kościeliska pozostaje bez prądu, ze względu na powalone w ostatnich dwóch dniach słupy energetyczne.

Według synoptyków, wiatr w południowej Małopolsce powinien osłabnąć do południa, choć do tego czasu może jeszcze wiać w porywach do 140 kilometrów na godzinę. Wczoraj w ciągu dnia na Kasprowym Wierchu zanotowano porywy do 176 kilometrów na godzinę, a w Zakopanem - do 120 kilometrów na godzinę.

Reklama

Już wieczorem służbom technicznym udało się naprawić w znacznym stopniu awarię sieci energii elektrycznej.

Wiejący od wtorku wiatr uszkodził kilkadziesiąt budynków, głównie dachy. Wstępne informacje wskazują, że wichura poczyniła sporo szkód w drzewostanie w polskiej części Tatr.

Z kolei na Śląsku ponad 9 tysięcy mieszkań jest bez prądu - to najnowsze dane dystrybutora energii w regionie. To efekt wciąż wiejącego silnego wiatru. Wciąż trudna sytuacja jest w okolicach Żywca i Bielska Białej. Łukasz Zimnoch z firmy Tauron Dystrybucja mówi, że awarie usuwane są na bieżąco. Mamy nadzieję, że dziś uda się wszystko przywrócić do normalnego stanu - dodał rzecznik.

Wciąż kłopoty mogą mieć także podróżni: powalone gałęzie uszkodziły również sieć trakcyjną kolejową na odcinku Wisła Uzdrowisko - Wisła Głębce oraz Sól - Zwardoń. Pociągi kursują do Uzdrowiska i do Soli - na dalszych odcinkach została zorganizowana zastępcza komunikacja autobusowa.