Po rekordowym pod tym względem 2003 roku stopień bezprawia znacząco się zmniejszył. Dziś jesteśmy w lidze najspokojniejszych państw UE. Mało tego, wciąż mamy największą dynamikę spadku liczby przestępstw. Dlaczego tak się dzieje? Zapytaliśmy o genezę tego trendu policjantów i kryminologów. I mamy pięć głównych przyczyn, które w ciągu dekady uplasowały nas w europejskiej czołówce bezpiecznych państw.
Z danych Eurostatu przeanalizowanych przez DGP wynika, że w latach 2003 - 2012 liczba zarejestrowanych przestępstw w naszym kraju zmalała o 24 proc. Wyraźną tendencję spadkową widać choćby na przykładzie kradzieży. W 2012 r. było ich o 62 proc. mniej niż 9 lat wcześniej. Lepszymi wynikami w ostatniej dekadzie może pochwalić się jedynie Estonia (75-proc. spadek). Na drugim biegunie jest Dania, co może być zaskoczeniem w przypadku zamożnego kraju. Oraz pogrążona w kryzysie Grecja, w której niewielki jak dotychczas problem złodziejstwa staje się wyzwaniem dla państwa – aż 184-proc. wzrost.
Polska policja rejestruje także coraz mniej włamań. Ich liczba spada nieco wolniej niż kradzieży, ale i tak wynik osiągnięty w ostatniej dekadzie jest więcej niż przyzwoity. Z 38-proc. spadkiem plasuje nasz kraj na 7. miejscu w ogólnounijnym zestawieniu. Liderem rubryki podobnie jak poprzednio jest Estonia, w której w ciągu dekady zarejestrowano o 57 proc. włamań mniej. Równie wysoki, 41-proc. spadek jako kraj zanotowaliśmy w zakresie przestępstw z użyciem przemocy. W 2003 r. na 100 tysięcy polskich obywateli przypadało 201 zarejestrowanych przestępstw z tej kategorii. Dwa lata temu było ich już tylko 118. Co ciekawe, największy wzrost zarejestrowanych przestępstw z użyciem przemocy dokonał się w Estonii, przodującej w poprzednich zestawieniach. Z drugiej strony tabeli znalazły się pozostałe republiki nadbałtyckie: Litwa i Łotwa z około 50-proc. spadkiem.
Państwa z tego regionu od lat niechlubnie przodują także w tabeli zabójstw w przeliczeniu na liczbę mieszkańców. Warto jednak zaznaczyć, że wszystkie stopniowo zbliżają się do europejskiej średniej, a liczba zgonów w wyniku zabójstwa spada tam w rekordowym tempie. W czołówce, na 5. miejscu, znalazła się także Polska z 44-proc. spadkiem. Jedynym krajem, w którym liczba zabójstw w badanym okresie wzrosła, jest Grecja.
Reklama
Aby w pełni zrozumieć zakres i metodologię danych o przestępczości, nie można zapominać o kilku ważnych czynnikach. Do przestępstw Eurostat nie wlicza wykroczeń. W ramy zabójstw, oprócz morderstw, włącza się również dzieciobójstwa oraz eutanazje. Wyłącza zaś np. pomoc do samobójstwa - zastrzega prof. Wojciech Zalewski, kierownik Zakładu Kryminologii na Uniwersytecie Gdańskim. Istotnym zjawiskiem z punktu widzenia oceny skali przestępczości jest także jej ciemna, nieujawniona strona.
Reklama
Przestępczość rzeczywista to nie tylko zarejestrowane sprawy, lecz także te nieznane, których liczba jest trudna do oszacowania. To, że liczba zarejestrowanych przestępstw spada, wcale nie musi oznaczać, że spada przestępczość – wyjaśnia prof. Beata Gruszczyńska, kryminolog z Uniwersytetu Warszawskiego i Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości. Ważna jest także specyfika lokalnego kodeksu karnego oraz mentalność społeczeństwa. W krajach południowych spoliczkowanie będzie pospolitym przejawem wyjaśniania sporów. W Skandynawii może zostać potraktowane jako przestępstwo i wylądować w policyjnych statystykach - dodaje ekspert.
Oto hipotezy ekspertów na temat przyczyn spadku przestępczości.

1. Demografia

Profesor Wojciech Zalewski zauważa, że malejąca liczba przestępstw jest zjawiskiem naturalnym z punktu widzenia demografii: Wszędzie na świecie 9 na 10 przestępstw popełniają młodzi mężczyźni. Jeśli młodych mężczyzn jest mniej – spada przestępczość. Od dawna wiadomo, że Europa się starzeje. Kryminolodzy szacowali już w latach 80., że spadek przestępczości nastąpi na kontynencie około 2000 r. w związku z tym, że pokolenie baby-boomersów, a więc dzieci urodzonych po wojnie, przekroczy 40. rok życia. Te dane się potwierdziły. To jeden z nielicznych pozytywów spadku liczby urodzeń, być może jedyny o zasięgu ogólnospołecznym - tłumaczy prof. Zalewski. Problem ten w znacznym stopniu dotyczy właśnie Polski. Z prognoz Eurostatu wynika, że w 2060 r. ponad jedna trzecia ludności Polski będzie w wieku 65 lat i więcej. W tym samym czasie mediana wieku Polaków ma wynieść 51,2 roku.

2. Profesjonalizacja i wzrost zaufania do policji

Zdaniem Mariusza Sokołowskiego, rzecznika Komendy Głównej Policji, jedną z przyczyn malejącej przestępczości jest rosnące zaufanie do policji: Statystyki pokazują, że przestępczość spada, a my mimo to notujemy coraz więcej zgłoszeń pod numery 112 i 997. To dowód na to, że Polacy bardziej wierzą w naszą skuteczność. Z opinią Sokołowskiego pokrywają się coroczne badania CBOS, które pokazują, że Polacy na przełomie ostatniej dekady nie tylko lepiej oceniają pracę policji, lecz także czują się bezpieczniej w miejscu swojego zamieszkania. Pod koniec 2003 r. pracę policji pozytywnie oceniało 60 proc. Polaków. W roku 2012 odsetek ten był o 8 pkt. proc. większy. Policji z lat 90. i obecnej nie ma nawet sensu porównywać. Pod względem wyposażenia i wyszkolenia wykonaliśmy skok cywilizacyjny - komentuje Mariusz Sokołowski. Najwięcej zmieniło się w sektorach stworzonych do walki z przestępczością zorganizowaną. Kilkanaście lat temu regularnie słyszeliśmy o wybuchających bombach i porachunkach załatwianych na mieście. Teraz to nie do pomyślenia - podkreśla Sokołowski.

3. Wzrost zamożności

W ostatniej dekadzie w Polsce wyraźnie spadło bezrobocie. O ile w roku 2003 było rekordowo wysokie i oscylowało wokół 20 proc., o tyle w 2012 roku było już o 8 pkt. proc. niższe. A że większa liczba osób pracujących przekłada się na mniejszą liczbę przestępstw - zgadza się prof. Wojciech Zalewski. Lepsze zarobki i wykształcenie obywateli z pewnością mają wpływ na zachowania kryminalne. Tyle że jego oszacowanie jest trudne. Bo choć poprawa sytuacji ekonomicznej może wyjaśnić spadek przestępczości przeciwko mieniu, ale już niekoniecznie spadek przestępczości z użyciem przemocy czy przestępczości seksualnej. Np. pedofilami bywają ludzie o wysokim statusie społecznym i zawodowym, świetnie wykształceni.

Przestępczość na świecie - zobacz wykresy

Napady

Zabójstwa

Kradzieże

Przestępstwa seksualne