Dzięki stacjonowaniu tych maszyn powstanie w Żaganiu i okolicy około dwóch i pół tysiąca miejsc pracy. Kolejnych kilkaset etatów wiąże się z modernizacją "Leopardów", którą będą prowadzić polskie firmy.

Reklama

Odpowiadając na pytania dziennikarzy premier powiedział, że ustalenia w śledztwie w sprawie Brunona K. pokazują, iż stwarzał on rzeczywiste zagrożenie. O tym, czy Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego nie przekroczyła w tej sprawie uprawnień, orzeknie prokuratura.

Tusk dodał, że z informacji, które do niego dotarły, wynika, iż prokuratura wysoko oceniła działania ABW.

Mówiąc o planach budowy kompleksu energetycznego Gubin - Brody, Tusk podkreślił, że inwestycja taka nie może powstać w konflikcie z mieszkańcami. Budowa kompleksu, w skład którego wejdzie kopalnia węgla brunatnego i elektrownia, zacznie się za kilka lat. Jest więc czas, żeby rozproszyć obawy mieszkańców i zadbać o ochronę środowiska.

Reklama

Tusk dodał, że Polska byłaby niewiarygodna, gdyby broniąc na forum Unii Europejskiej energetyki węglowej nie korzystała z własnych złóż węgla brunatnego. Podkreślił, że złoża tego surowca w rejonie Gubina odgrywają ważną rolę w polskiej strategii energetycznej.

Premier dodał jednak, że Polska musi udowodnić, iż inwestycje w węgiel brunatny są bezpieczne pod względem emisji CO2 i ochrony środowiska.