Polska strona wyjaśnia sprawę nieudzielenia pozwolenia na przelot przez terytorium rosyjskiego samolotu rządowego. Na jego pokładzie znajdował się szef rosyjskiego resortu obrony Siergiej Szojgu. Rzecznik Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych podpułkownik Piotr Walatek powiedział IAR, że nie wydano zgody z powodu kwestii formalnych. Lot z Bratysławy do Moskwy został bowiem zgłoszony jako wojskowy, a to wymaga zgłoszenia przynajmniej 7 dni przed wylotem, co nie zostało dotrzymane. Lot z Moskwy do Bratysławy był realizowany jako cywilny.

Reklama

Rzeczniczka Urzędu Lotnictwa Cywilnego Marta Chylińska powiedziała IAR, że Rosjanie najpierw zwrócili się o zgodę na przelot powrotny do tego urzędu i ją otrzymali. Potem - jak dodała - prawdopodobnie zmieniono samolot, którym miał lecieć rosyjski minister obrony. Siergiej Szojgu uczestniczył w Bańskiej Bystrzycy w uroczystościach 70. rocznicy wybuchu słowackiego powstania narodowego. Samolot Tu-154 z wracającym ze Słowacji do Moskwy zawrócił do Bratysławy.

Na szczęście wszystko udało się rozwiązać. Polska wyraziła zgodę na przelot w jej przestrzeni powietrznej samolotu z rosyjskim ministrem obrony Siergiejem Szojgu- podaje agencja Interfax. Sytuacja rozwiązała się. Wydano zezwolenie na przelot. Maszyna może lecieć - powiedziała agencji rzeczniczka ambasady rosyjskiej w Warszawie Waleria Parżinskaja.