W nocy zmarł 28-letni chory z oparzeniem 82 procent ciała i głębokim oparzeniem dróg oddechowych, rano kolejny chory górnik, 29-latek z oparzeniem 87 procent powierzchni ciała i głębokim oparzeniem dróg oddechowych. Przyczyną zgonów była niewydolność wielonarządowa w przebiegu ciężkiej choroby oparzeniowej.

Reklama

Obecnie na oddziale intensywnej terapii przebywa jeszcze trzech górników, stan jednego z nich nieco się poprawia, stan pozostałych dwóch jest ciężki, ale stabilny. Pozostali są leczeni na oddziale chirurgicznym. Na bieżąco poddawani są zabiegom w komorze hiperbarycznej, a także przechodzą planowane zabiegi operacyjne.

W wypadku w kopalni Mysłowice Wesoła poszkodowanych zostało 37 osób.