18 marca w zamachu w tunezyjskim muzeum narodowym zginęły 23 osoby, w tym 3 Polaków. Rannych zostało 10 polskich obywateli. Do zamachu przyznali się dżihadyści z Państwa Islamskiego.

Dwa dni później na warszawskim lotnisku wojskowym na Okęciu wylądowały dwa samoloty specjalne z 8 rannymi Polakami. Zostali oni przewiezieni do szpitala MSW.

Reklama

Większość obrażeń, jakie odnieśli, to rany postrzałowe i ortopedyczne. Jak tłumaczył w zeszłym tygodniu dziennikarzom rzecznik MSZ, to typowe obrażenia, do jakich dochodzi podczas strzelaniny. Lekarze nie zezwolili wówczas na transport dwóch ciężej rannych kobiet, które dopiero dzisiaj po południu opuściły Tunezję.