Gdy doszli do jaru z płynącym w dole potokiem, jeden z mężczyzn poślizgnął się i spadł w dół. Na skutek odniesionych obrażeń zmarł - mówi w rozmowie z Radiem Kraków rzecznik zakopiańskiej policji, aspirant Roman Wieczorek.

Mężczyzna zmarł mimo natychmiastowej akcji pogotowia ratunkowego i policji. Poszkodowany po upadku znalazł się w tak niedostępnym miejscu, że niezbędna była pomoc ratowników TOPR. Policja i prokuratura ustalają przebieg tragicznego zdarzenia.

Szlaki turystyczne nie tylko w Tatrach ale i niżej w wielu miejscach są zalodzone i bardzo śliskie - trzeba zachować szczególną ostrożność.

Reklama