Na paradzie jest piętrowy autobus z napisem "Berlin pozdrawia Warszawę", który przyjechał wraz z burmistrzem Berlina Michaelem Muellerem. W paradzie biorą też udział m.in. prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, były prezydent Bronisław Komorowski, dyplomaci oraz młodzież. Wielu uczestników ma żółte i niebieskie baloniki nawiązujące do flagi UE.

Reklama

Parada to wyraz poparcia dla integracji europejskiej, miejsca Polski w Unii Europejskiej. Chcemy też podkreślić nasze przywiązanie do wartości europejskich, takich jak rządy prawa, wolność wyznania, prawa mniejszości: te wszystkie aspekty kultury i cywilizacji chrześcijańskiej, które mają dla nas szczególną wartość. A także to, że bardzo ważną częścią dziedzictwa europejskiego jest kultura i historia Polski - wyjaśnia prezes Fundacji Schumana Marcin Zaborowski.

Przypomniał, że oficjalna data Dnia Europy to 9 maja. Dokładnie tego dnia 66 lat temu ówczesny francuski minister spraw zagranicznych Robert Schuman ogłosił plan powołujący Europejską Wspólnotę Węgla i Stali, stanowiącą fundament dzisiejszej UE. Parada Schumana i towarzyszące jej wydarzenia organizowane są w pierwszym tygodniu maja, właśnie w okolicach 9 maja.

PAP / Tomasz Gzell
PAP / Tomasz Gzell
Reklama

Organizatorzy podkreślają, że Parada Schumana jest manifestacją obywatelską, niezwiązaną z ugrupowaniami politycznymi i nie należy jej łączyć z sobotnim marszem KOD i opozycji.

Trasa Parady przebiega od Krakowskiego Przedmieścia od strony ulicy Miodowej, przez Miodową, Senatorską, Wierzbową, Moliera, Królewską, by wrócić na Krakowskie Przedmieście w pobliżu kościoła św. Anny, gdzie od 10.00 do 15.30 można odwiedzać Miasteczko Schumana.

Tegoroczne hasło Parady to: "Tu jest Europa!".

W przeszłości często mówiliśmy, że trzeba więcej Polski w Europie, szukaliśmy należnego nam miejsca na arenie międzynarodowej i to oddawało aspiracje tamtego etapu. Potem - gdy chcieliśmy poprawić jakość życia i wprowadzić międzynarodowe standardy do naszego kraju - mówiliśmy "więcej Europy w Polsce". I chyba to hasło tegoroczne można nazwać przejściem do kolejnej fazy dojrzałej obecności w UE, gdzie z jednej strony Polska szuka najlepszego zorganizowania swoich interesów i jednocześnie ma poczucie odpowiedzialności za to wszystko, co się dzieje w UE - wyjaśniał Marek Prawda, dyrektor Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce.

Przedstawicielstwo KE promuje podczas Parady swoje akcje pod hasłem #Mobilni. W Miasteczku można więc dowiedzieć się, jak podjąć pracę za granicą, założyć firmę czy studiować w krajach UE.

Swoją działalność przedstawiają też organizacje pozarządowe i instytucje publiczne, np. Fundacja Rozwoju Edukacji, Związek Transportu Miejskiego, Polska Akcja Humanitarna, Instytut Globalnej Odpowiedzialności czy Biuro Informacji Parlamentu Europejskiego. Dla dzieci zaplanowano m.in. grę w statki i puzzle wodne, budowę studni, "Europejskie Koło Fortuny", malowanie twarzy, grę planszowa o komunikacji miejskiej oraz konkurs rysunkowy.

PAP / Tomasz Gzell
PAP / Tomasz Gzell

W Miasteczku można również posłuchać otwartych debat o wyzwaniach, które stanęły przed wspólnotą europejską: o 13.00 na temat przyszłości Strefy Schengen, o 14.00 na temat kryzysu migracyjnego w UE i Polsce, a o 14.50 na temat mobilności zawodowej i edukacyjnej.

W tym roku mija także 25 lat od podpisania polsko-niemieckiego Traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy. Na zaproszenie prezydent Warszawy do Parady dołączył burmistrz Berlina oraz polsko-niemiecka grupa przedstawicieli młodzieżowych rad.

Z okazji obecnej, holenderskiej prezydencji w UE podczas Parady pojawiły się także akcenty holenderskie.