Gronkiewicz-Waltz po zarządzie PO poświęconym sytuacji w Warszawie, poinformowała, że do dyspozycji oddał się wiceprezydent Jarosław Jóźwiak, który w stołecznym ratuszu odpowiadał za sprawy reprywatyzacji, i został odwołany. Ogłosiła, że jej nowym zastępcą został Witold Pahl.

Reklama

Prezydent miasta poinformowała, że odwołała również wiceprezydenta Jacka Wojciechowicza; jego kompetencje zostaną przekazane do wiceprezydenta Michała Olszewskiego.

"Chcemy zwrócić warszawiakom ich własność"

- Wszystkie kompetencje, doświadczenie poświęcę dla mieszkańców stolicy, także poświecę dla konstytucyjnej zasady zaufania obywateli do władzy, do władzy stanowiącej i stosującej te prawa - zapowiedział w czwartek Pahl.

Reklama

Poinformował, że jego podstawowym, pierwszym zadaniem będzie uzyskanie statusu pokrzywdzonego dla m.st. Warszawy, ponieważ - jak mówił - da to możliwość współpracy z organami prokuratury, ale też przyczyni się do szybszego wyjaśnienia sprawy reprywatyzacji. - Słowo klucz, które dzisiaj tutaj padło z ust pani prezydent, to słowo determinacja i tej determinacji mi również nie zabraknie. Determinacji w ustalaniu osób, które naruszyły prawo, które bez względu na swój status społeczny, powiązania towarzyskie, czy też przynależność partyjną powinny ponieść adekwatną do swojego zawinienia karę - zapewnił Pahl.

"Stałem się zakładnikiem"

Reklama

- Widząc, że stałem się zakładnikiem walki politycznej wszystkich stron konfliktu, wymierzonej przeciwko pani prezydent Hannie Gronkiewicz-Waltz, dziś rano oddałem się do jej dyspozycji - napisał Jóźwiak w oświadczeniu, które zamieścił m.in. na Twitterze.

Podkreślił, że w czwartek kończy swoją blisko 10-letnią przygodę z samorządem warszawskim, a Warszawa przez ostatnie lata była jego ukochanym miastem "w chwilach radosnych i chwilach trudnych, katastrofy smoleńskiej, powodzi w 2010 r. czy pożaru mostu (Łazienkowskiego - PAP)".- Muszę to przyznać, jestem pracoholikiem zakochanym w swojej pracy, pracy, w której na co dzień zmienialiśmy rzeczywistość wokół nas. Dziś z podniesionym czołem mogę spacerować po mieście i z dumą patrzeć na Fontanny Multimedialne, Veturilo czy Trakt Królewski i wiedzieć, że mam w tym swoją cegiełkę. Szczególnie dumny jestem z budżetu partycypacyjnego, mojego dziecka, który dał realny wpływ mieszkańcom na podejmowane decyzje. Cieszy każde centrum lokalne, które powstało i animuje lokalną społeczność - napisał Jóźwiak.

Przypomniał, że za kilka dni wejdzie w życie tzw. "mała" ustawa reprywatyzacyjna. - Miałem okazję pracować nad nią na każdym etapie - od projektu, poprzez obronę jej na posiedzeniu plenarnym Senatu, komisjach sejmowych a na koniec występując w imieniu tysięcy warszawiaków zagrożonych zwrotami, w imieniu interesu publicznego, przed Trybunałem Konstytucyjnym - podkreślił.

PO murem za Gronkiewicz-Waltz

- Będziemy wspierać panią prezydent w każdej jej aktywności, aby odnaleźć, odszukać i zlikwidować wszystkie nieprawidłowości, które mogą funkcjonować w przestrzeni ratusza i miasta stołecznego Warszawy. Kwestia dotyczy oczywiście reprywatyzacji, procesów, które są teraz bardzo szeroko opisywane - powiedział.

Zaznaczył, że Gronkiewicz-Waltz jako pierwsza i jedyna zajęła się problemem reprywatyzacji i stara się go wyjaśnić. Ocenił, że problem jest bardziej poważny i szerszy niż wydawało się wcześniej.

- Jesteśmy przekonani, że to właśnie pani prezydent skutecznie z tym problemem sobie poradzi - dodał.

Do tego - jak zaznaczył - potrzebne jest wsparcie Platformy Obywatelskiej, radnych, struktury samorządowych. - To wszystko ma. Dzisiaj jesteśmy - jak to mówiliśmy w Platformie - razem jako jedna pięść - dodał.