Jest to akcja zapoczątkowana w internecie, jako reakcja na projekt wprowadzający całkowity zakaz przerywania ciąży oraz kary m.in. dla kobiet, które poddadzą się aborcji. W ubiegłym tygodniu Sejm skierował go do prac w komisji, jednocześnie odrzucając w pierwszym czytaniu projekt, który zliberalizować miał obowiązujące przepisy.

Reklama

Strajkowi towarzyszy wiele różnych inicjatyw: m.in. manifestacje, happeningi, wiele organizacji organizuje dni otwarte; zaplanowano wspólne gotowanie, czytanie książek, plenerowe treningi. Akcję wspiera wielu mężczyzn - zapowiadają np. gotowanie lub robienie kanapek dla strajkujących kobiet.

Niektórzy pracodawcy otwarcie zadeklarowali wsparcie dla tej inicjatywy; część sklepów, kawiarni, restauracji itp. zamierza wywiesić informacje, że strajkują i właśnie z tego powodu są nieczynne.

Reklama

Osoby, które nie mogą strajkować, deklarują, że przyjdą do pracy ubrane na czarno (ponieważ symbolem protestów wobec zaostrzenia ustawy stał się czarny strój). Ci, którzy nie zgadzają się z motywami strajkujących, zapowiadają, że zamanifestują to kolorowym strojem.

W sieci organizowane są również akcje będące wyrazem sprzeciwu wobec poniedziałkowego strajku - obok zachęt do udziału w proteście, pojawiły się m.in. inicjatywy pod hasłem "Nie biorę udziału w strajku kobiet!" czy "Nie bądź krową, ubierz się kolorowo"

Reklama

Konferencja Episkopatu Polski zachęca do przyłączenia się w poniedziałek do modlitwy w intencji prawego sumienia i światła Ducha Świętego dla wszystkich decydujących w Polsce o prawnej ochronie życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci. Zapraszamy do jak najliczniejszego udziału w tej modlitwie. Zachęcamy do przybycia w białych strojach - zaznaczono w komunikacie.

Telewizja Republika poinformowała, że organizuje w poniedziałek Biały Dzień, będący formą sprzeciwu wobec Czarnego Protestu przeciwników zaostrzenia przepisów dot. aborcji.

Od 25 września w całej Polsce trwa także Biały Protest zorganizowany przez Karmelitańską Wspólnotę Nowej Ewangelizacji "Solniczka" we Wrocławiu.