21-letnia Kinga P. oskarża Dominika W. o pobicie. Wnuk Lecha Wałęsy zaprzecza jej słowom. – Nie zrobiłem tego. Ona chce ode mnie pieniędzy, bo wie, że mój dziadek ma pieniądze miał mówić Dominik W. przed rozprawą w sądzie.

Reklama

Jak donosi "Super Express", w środę zmieniono tryb rozpoznania sprawy z prywatnego na publiczny. Teraz w sprawie Dominika W. oskarżycielem będzie prokuratura.

Jeśli W. usłyszy zarzut naruszenia nietykalności, może mu grozić kara nawet do dwóch lat pozbawienia wolności. – Kolejna rozprawa w sierpniu – pisze „SE”.