Marcin Dubieniecki został oskarżony przez Prokuraturę Regionalną w Krakowie wraz z ośmioma innymi osobami m.in. o wyłudzenia 14,5 mln zł z Państwowego Funduszu Osób Niepełnosprawnych i pranie pieniędzy. Akt oskarżenia 29 grudnia trafił do krakowskiego sądu.

Reklama

Wiadomo też, że prokuratura zdecydowała o zlicytowaniu jego aut marki Porsche 911 - Carrera 2 i Carrera 4S. "Tymczasem w ostatni weekend Dubieniecki pojawił się w Sopocie za kierownicą porsche 911 GTS Carrera, wartego kilkaset tysięcy zł". informuje "Super Express".

- To nie jest auto, które zabezpieczyliśmy na poczet kary. Nic nam o nim nie wiadomo - mówi rzecznik krakowskiej prokuratury regionalnej Włodzimierz Krzywicki. A Marcin Dubieniecki komentuje: - Mam tyle aut, że mogę z nich korzystać tak jak chcę. To moja prywatna sprawa. A to porsche dostałem od bezdomnego, pana Mirosława z Warszawy. To podobno modne ostatnio.

Nawiązał w ten sposób do głośnej już wypowiedzi o. Tadeusza Rydzyka, który jakiś czas temu stwierdził przed kamerami, że "dostał dwa auta od bezdomnego Stanisława A. z Warszawy. Słowom redemptorysty nie dał wówczas wiary Adam Szłapka, poseł i sekretarz Nowoczesnej. Parlamentarzysta o sprawie zawiadomił CBA, które teraz przekazało jego pisma do prokuratury.

Reklama