Moje dziecko przebywa ogromny kawał czasu w szpitalach. Celem jest kolejny przeszczep nerki. Czekamy, bo na razie nie ma dawcy. Przez cały ten czas jesteśmy świadkami absurdalnych przepisów, które - odnosi się takie wrażenie - służą tylko urzędnikom, a nie pacjentowi, a z całą pewnością utrudniają pracę lekarzom. Nie można traktować pacjentów jak rzeczy! - mówi w rozmowie z "Super Expressem" Paweł Kukiz.

Reklama

18-latka jako osoba dorosła powinna się leczyć w szpitalu dla dorosłych. Kontynuacja leczenia w CZD jest możliwa, ale tylko za zgodą NFZ. Paradoks polega na tym, że o taką zgodę lekarz musi występować za każdym razem, przy każdym pobycie dorosłego już pacjenta w szpitalu i każdej wizycie (a może to być nawet 4-5 razy w miesiącu!).

Z takim utrudnieniem spotykają się wszyscy pacjenci, którzy osiągają dorosłość, a chcą, żeby leczył ich dotychczasowy lekarz ze szpitala dziecięcego. Lekarz za każdym razem wypełnia stosy papierów, a mógłby to robić tylko raz do roku, gdyby taka zgoda na leczenie była ważna przez 12 miesięcy.

I właśnie taką propozycję zmiany w rozporządzeniu ministra zdrowia złożył Kukiz'15.

Reklama