Żołnierzu! Do you speak English? Nie? To pożegnaj się z karierą w armii. Wojskowi odgrażają się sądem
|
Aktualizacja:
Dowódcy zalecają wystawiać ocenę dostateczną szeregowym, którzy nie
znają angielskiego. To zamknie im karierę w armii i pozbawi prawa do
nagrody rocznej. Podwładni odgrażają się sądem.
To i to z tego trllolu, że będąc członkiem NATO wypadałoby aby co niektórzy żołnierze posługiwali się swobodnie również językiem niemieckim, francuskim, hiszpańskim czy tureckim.
Coś w tym dziwnego w dzisiejszych realiach? Powinniśmy się cieszyć, ze armia konkretnie stawia sprawę. Powinni jeszcze znać rosyjski i niemiecki, czyli języki najgorszych wrogów.
Za 2 tys zl ha ha. Tępy pismaku armia prosi sie o ludzi a ty bredzisz o angielskim pacanie. Tylko ludzie ze wsi wstąpywali do wojska kiedys i teraz ludzie z miasta nigdy. Zawod dla pustakow.
Nie obrażaj ludzi. Jak uważasz ,że łatwo się dostać do wojska , to spróbuj sił. Według moich informacji , to jest duże sito, bo liczy się ponadprzeciętna sprawność fizyczna, a czasem łapówki i plecy.
"Żołnierz w okopie musi szybko biegać i świetnie strzelać. Po co mu obce słówka? - mówią niektórzy."
A może wystarczą tylko niektóre zwroty w obcych językach np. : "Kameraden. Nicht schißen!" lub " Товарищи. Не стреляйте!"
Jawohl, Co pleciesz? W Niemczech zna kazdy jezyk angielski, a Frau Merkel zna jeszcze rosyjski , bo uczyla sie w szkole. A ile jezykow zna Kaczynski? No , chyba polski i koci, miau, miau, miau!
No właśnie !!! Pani Angela Merkel TAKŻE NIE ZNA żadnego języka obcego, wyłącznie niemiecki, i jakoś żyje na tej swojej posadzie. . . . . . . Grunto to odpowiednio zaawansowana ciemnota i niedouczenie, zakonserwowane i utrwalone u "Undermensch"-ów.....
Może powinno się żołnierzy uczyć języka, na kursach, a nie wymagać ,że sam się nauczy za swoje? Trepy uczą się za państwowe , za grubą budżetową kasę, a od zwykłego żołnierza wymagają aby szkolił się za swoje wynagrodzenie. Jak Ruscy wejdą do Polski, to każdy wojskowy specjalista odstawiony od wojskowej kasy, odwróci się d u p ą i powie sorry I dont speak English.
Brawo ma Pani dużą motywację i zdolności językowe. Natomiast z wojska wyrzucą żołnierza który z 500 metrów trafia w cel i jest patriotą , zamiast go nauczyć podstawowych zwrotów wymaganych w jego pracy. To jest typowa polska głupota.
Ja emerytka, ucze sie sama, w domu , od czasu do czasu na kursach a czasami na urlopach, a czasami w klubie sportowym rozmawiam z kims z Chile , albo Venezuela, albo Peru. Moja emeryture mam, bo pracowalam 10 lat w Polsce, 30 lat na Zachodzie, nie w Hiszpanii. Prace dostalam, bo szef, profesor , pewnego instytutu, gdzie chcialam pracowac , w czasie rozmowy wstepnej, spytal gdzie nauczylam sie jezyka. Powiedzialem : sama, w domu, a on na to: jest pani przyjeta. No i mialam szczescie pracowac, wlasnie w tym konstytucje 30 lat. Moja Mama zawsze mi mowila: koniec jezyka za przewodnika . Wzielam sobie to do serca i dzis znam 5 jezykow.
U nas w agencji jest tez jedna pracownica co zna 5 jezykow I wcale wiecej nie zarabia. Ja mowie tylko tylko po polsku I dobrze sobie radze z klientami z calego swiata. Jak bez majtek to rozmowa zbedna.
Takie drastyczne postawienie sprawy dowodzi, ze polski zolnierz ma byc miesem armatnim NATO. Innego wytlumaczenia nie ma. On nie ma bronic Polski, tylko sluzyc globalnym kapitalistycznym mafiom.
Zaczęła się nowa okupacja USA ! Mieliśmy ruska musieliśmy uczyć się ruskiego ! Dlaczego sprowadza się obce wojska do kraju w czasie pokoju ? Czy to nie zdrada ?
Wystarczy znajomość trzech zdań w różnych językach: 1. Ile macie haubic?, 2. Gdzie jest wasz sztab? 3. Poddajcie się, wasza sytuacja jest beznadziejna.
Jeszcze wystarczy znajomość zdania - Hände hoch. To zrozumie każdy, bo każdy oglądał Czterech pancernych, a pancerniacy z USA też to powinni poznać, jak są w Polsce, to mają szansę. Tramp chyba oglądał, bo bardziej kocha Putina od Merkel.
Przed wojną też tak było,że jak ktoś chciał wstąpić do SS, to wymagano od niego pochodzenia czysto rasowego o znajomości niemieckiego nie mówiąc, ale w 1945 jak Ruskie nas pędziły, to do SS mógł wstąpić każdy nawet Ukrainiec, który po niemiecku ani be , ani me.
Nie mamy śmigłowców, okrętów podwodnych i nawodnych, a teraz nie będziemy mieli żołnierzy. Komuś bardzo zależy na rozbrojeniu polskiej armii. Ciekaw jestem ilu rosyjskich agentów i jurgieltników działa w szeregach PiS-u?
RwaQ! Lingwisci w armii..Polowa z tych generalow z bandziochami ma trudnosci ze sformulowaniem mysli w rodzimym jezyku a od szeregowego armatniego miesa za 2kPLN/m-c wymaga sie znajomosci jezyka obcego. I to angielskiego. Z nimi mamy walczyć po spotkaniu Merkel-Putin? Wystarczy niemiecki i rosyjski z podstawowymi zwrotami" rece do gory, swinio!
Aby go zobaczyć przejdź do strony z najnowszymi komentarzami.
- 1
- 2
następna