W okolicznościowym kazaniu wygłoszonym podczas centralnego dziękczynnego nabożeństwa ekumenicznego z okazji 100 rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, bp Samiec stwierdził, że "wezwanie wszystkich wierzących do zwiastowania Ewangelii pokoju w zbroi Bożej, której ważnymi elementami są prawda i sprawiedliwość, jest aktualne także w kontekście odzyskania przez Polskę niepodległości".

Reklama

Wyraził przekonanie, że dziś w Polsce bardzo potrzebujemy tych, którzy niosą pokój. Jubileusz 100-lecia odzyskania niepodległości powinien nas połączyć, a niestety stał się kolejnym powodem do walki i siania wzajemnej niechęci - podkreślił.

Prezes PRE przypomniał jednocześnie, że przodkowie, mimo różnic światopoglądowych, z dużą determinacją wyznaczyli sobie jeden cel: odzyskanie wolności swej ojczyzny. Dodał, że ich starania i osiągnięcia zostaną przy okazji jubileuszu docenione, Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej pośmiertnie odznaczy dwudziestu pięciu przedstawicieli wszystkich środowisk politycznych, religii i wyznań chrześcijańskich najwyższym odznaczeniem Orła Białego.

Bp Samiec wspominając w kazaniu wydarzenia z historii Polski zwrócił uwagę, że wtedy, gdy pojawia się zagrożenie jesteśmy wstanie podejmować się wielkich czynów, ale gdy panuje pokój nie zawsze zdajemy egzamin z dojrzałości. Podkreślił jednocześnie, że największym grzechem jest przywłaszczanie sobie wyłączności na posiadanie prawdy i wykluczanie inaczej myślących.

Reklama

A przecież Polska jest ojczyzną dla wszystkich Polaków, bez względu na przekonania czy pochodzenie. Jest ojczyzną dla katolików, ale też dla prawosławnych, ewangelików, baptystów, zielonoświątkowców, adwentystów i tych ewangelicznie wierzących. Jest ojczyzną dla żydów, muzułmanów, buddystów, świadków Jehowy. Jest ojczyzną dla niewierzących, agnostyków i ateistów. Jest ojczyzną dla hetero i homoseksualnych. Jest ojczyzną dla tych, którzy mają polskie korzenie i dla tych, którzy świadomie wybrali ją, jako swoją ojczyznę, czasami drugą, ale ojczyznę - mówił w kazaniu prezes PRE.

Bp Samiec podkreślił, że prawdziwy patriotyzm polega na tym, że dla dobra ziemskiej ojczyzny, razem a nie przeciw sobie, dążymy do jej rozwoju i pracujemy dla jej dobra. I to nie tylko wtedy, gdy pojawia się zagrożenie, ale może szczególnie wtedy, gdy jest szansa budowania jej siły, pozycji i dobrobytu. Dodał, że będzie zachęcał do działania, do rozmawiania z wszystkimi niezależnie od tego, czy podziela się ich poglądy. Zawsze powinniśmy rozmawiać i szukać tego, co nas łączy, mając świadomość tego wszystkiego, co nas różni.

Reklama

Prezes PRE dostrzega w obecnej rzeczywistości zadanie dla chrześcijan. To dzisiejsze nabożeństwo, przygotowane przez Kościół rzymskokatolicki i Kościoły zrzeszone w Polskiej Radzie Ekumenicznej, w którym bierze udział tak wielu polityków jest doskonałym przykładem, że pomimo różnic można wspólnie się modlić. Modlitwa jest możliwa tylko wtedy, gdy się wzajemnie szanujemy. Jeżeli się modlimy bez wzajemnego szacunku, to nie modlimy się, tylko odgrywamy przedstawienie, które nie ma wielkiej wartości, a na pewno nie wysłuchuje takiej modlitwy Bóg - podkreślił bp Samiec.

Na zakończenie kazania, zwierzchnik polskich luteran bp Samiec zaapelował do wszystkich - właśnie w święto odzyskania niepodległości"- o wzajemny szacunek. "Wyobraźmy sobie naszą ojczyznę, gdy wszyscy będziemy siebie szanowali. Mogę inaczej myśleć, ale mogę jednocześnie szanować drugiego człowieka. Szacunek jest jednym z elementów niesienia pokoju" - dodał.

Uczestniczący w nabożeństwie przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki w przesłaniu skierowanym uczestników tej uroczystości podkreślił, że odzyskanej wolności nie rozwinie się ani się nie obroni, jeśli na każdym odcinku życia społecznego, gospodarczego i politycznego nie staną ludzie prawego sumienia, zdolni oprzeć się nie tylko różnym zmiennym wpływom i naciskom zewnętrznym, lecz także temu wszystkiemu, co osłabia albo wręcz niszczy wolność człowieka od wewnątrz.

Abp Gądecki przywołał też słowa papieża Jana Pawła II, który w przemówieniu skierowanym do polskich biskupów w Watykanie w 1998 r. powiedział: Ludzie sumienia to ludzie duchowo wolni, zdolni do rozeznania w świetle odwiecznych wartości i norm, które się tyle razy sprawdziły, nowych zadań, przed jakimi Opatrzność stawia nas w chwili obecnej. Każdy chrześcijanin powinien być człowiekiem sumienia odnoszącym naprzód to najważniejsze i poniekąd najtrudniejsze ze zwycięstw — zwycięstwo nad samym sobą. Powinien nim być we wszystkich sprawach dotyczących jego życia prywatnego i publicznego. Formacja prawego sumienia wiernych, poczynając od dzieci i młodzieży, musi być stałą troską Kościoła. Jeśli Polska woła dzisiaj o ludzi sumienia, to pasterze ludu Bożego powinni bliżej określić te obszary, w których najbardziej objawia się słabość sumień, aby — uwzględniając specyfikę przyczyn — służyć pomocą w cierpliwym odbudowywaniu tkanki moralnej całego narodu.

Kończąc przesłanie, abp Gądecki powiedział: Dziękując Bogu za wkład ludzi wszystkich Kościołów w odzyskanie przed 100 laty niepodległości, proszę jednocześnie Boga o miłosierdzie dla naszej ojczyzny, czyli o ludzi sumienia. O to, byśmy nie tylko na polu ekumenicznym, lecz również na płaszczyźnie społecznej mogli stać się siewcami pokoju.

Na zakończenie nabożeństwa reprezentanci Kościołów zrzeszonych w PRE i przedstawiciele KEP skierowali przesłanie, w którym czytamy m.in.: "Kościoły chrześcijańskie w Polsce obchodzą razem z całą wspólnotą narodową stulecie odzyskania niepodległości, wyrażając wdzięczność Bogu za ukochaną ojczyznę. Możliwość wspólnego świętowania tej doniosłej rocznicy w niepodległym kraju odbieramy jako szczególne Boże błogosławieństwo".

W nabożeństwie tym uczestniczyli m.in: metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, nuncjusz apostolski w Polsce abp Salvatore Pennacchio, metropolita łódzki abp Grzegorz Ryś, współprzewodniczący Komisji ds. Dialogu Konferencji Episkopatu Polski bp Krzysztof Nitkiewicz, rzecznik KEP ks. Paweł Rytel-Andrianik, przedstawiciele rządu i parlamentu, duchowieństwo, siostry zakonne oraz licznie zgromadzeni wierni.