Już wcześniej prokuratura uzyskała wyniki badania krwi Stefana W. na obecność alkoholu - one także były negatywne.

Reklama

13 stycznia wieczorem 27-letni Stefan W. podczas finału WOŚP w Gdańsku wtargnął na scenę i zaatakował nożem prezydenta Adamowicza. Napastnika zatrzymano. Jeszcze w nocy samorządowiec przeszedł pięciogodzinną operację. Dzień później prezydent Adamowicz zmarł.

Sprawcy śmiertelnego ataku na prezydenta Gdańska postawiono zarzut zabójstwa z motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Czyn ten zagrożony jest karą co najmniej 12 lat więzienia, 25 lat pozbawienia wolności, a nawet dożywocia. Stefan W. nie przyznał się do jego popełnienia. Mężczyzna Stefan W. został tymczasowo aresztowany.