"108 000 zł. Tyle dzisiaj, razem z Marcin Bruszewski, wpłaciliśmy na fundusz strajkowy nauczycieli. Dokładnie tyle w sumie w ciągu 18 lat dostaniemy od rządu w ramach 500+ na wsparcie rozwoju naszej drugiej córki. Zdecydowaliśmy się przeznaczyć te 108 000 zł na fundusz, ponieważ nie wyobrażamy sobie lepszej inwestycji w przyszłość naszych córek, niż wsparcie nauczycieli, od których zależy edukacja na miarę potrzeb XXI wieku. Drodzy Nauczyciele, nie poddawajcie się, jesteśmy z Wami!" - napisała na swoim profilu na Facebooku Paula Bruszewska.

Reklama

Ten niecodzienny gest odbił się szerokim echem w mediach społecznościowych. Pod wpisem pojawiły się komentarze: "Brawo", "Kładą na łopatki możnych tego rządu", "Niesamowity gest".

Paula i Marcin Bruszewscy kilka lat temu założyli start - up społeczny. Prowadzą akcje wspierające szkołę i edukację.

"Wspólnie ze szkołami wprowadzamy do edukacji realne zmiany, które pozwolą młodym przygotować się do rynku pracy poprzez nabywanie kompetencji miękkich. Pod koniec września szkoliliśmy 62 nauczycieli z 43 różnych szkół z całej Polski. Pokazywaliśmy jak angażować uczniów i wspierać ich w robieniu projektu oraz zapoznawaliśmy z metodyką zarządzania projektami. Wszystko to dzieje się w ramach programu Szkoły Kompetencji Przyszłości objętego Honorowym Patronatem przez Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii. Stawiamy w nim na przygotowanie uczniów do życia w XXI wieku przez kompleksowe wsparcie szkół we wdrażaniu Metody Prawdziwych Projektów do edukacji" - tak opisali jedną ze swoich zeszłorocznych akcji.

Reklama