Jak poinformowała w poniedziałek PAP rzeczniczka Komendanta Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej mjr Joanna Konieczniak, 48-latek miał odlecieć z wrocławskiego lotniska do Londynu.

Reklama

Podczas pobytu na lotnisku powiedział słowo "bomba", co usłyszał pracownik Służby Ochrony Lotniska. Zawiadomił on funkcjonariuszy Straży Granicznej, ci zaś skontrolowali szczegółowo bagaż mężczyzny. Nie znaleźli tam niebezpiecznych przedmiotów, ale po konsultacji z prokuratorem ukarali 48-latka grzywną w wysokości 500 zł. Mężczyźnie zezwolono na lot do Londynu.

Straż Graniczna apeluje o rozwagę i ostrzega przed nieodpowiedzialnym zachowaniem w portach lotniczych.