Trąba powietrzna utworzyła się po godz. 18 na polu, pomiędzy drzewami a gospodarstwami w Zielonej Łące k. wielkopolskiego Pleszewa. Wiatr powyrywał drzewa, uszkodził dach jednego z budynków gospodarczych i zniszczył stodołę.

Mieszkanka wsi Anna Styś, matka trojga dzieci, w wieku 1,5 roku, 7 i 10 lat była przerażona widokiem trąby powietrznej, którą obserwowała z okna domu na pierwszym piętrze. Przerosło to moje wszelkie wyobrażenia. Powstał ogromny ciemny lej. Na moich oczach został porwany garaż blaszany, który rozpadł się w powietrzu a części fruwały po całej wiosce. A później porwało betoniarkę z podwórza, która upadła w polu 300 m dalej – relacjonuje PAP Anna Styś. Kobieta kazała dzieciom schować się pod stół. Bała się, że trąba zahaczy o jej dom.

Reklama

W związku z przejściem trąby powietrznej interweniowali pleszewscy strażacy. Strażacy działali na miejscu do godz. 21. Wszystko zostało już zabezpieczone, nie ma osób poszkodowanych – podał Mariusz Glapa.