Solidarni 2010 organizują wielodniowy strajk głodowy w okolicach daty 10 kwietnia, który domaga się nie tylko upamiętnienia ofiar, które zginęły na terenie Rosji, ale przede wszystkim rzetelnego śledztwa i ukarania winnych wystawienia polskiego prezydenta na śmierć - powiedziała Ewa Stankiewicz na antenie Radia Zachód. Decyzję - jak wyjaśniła - podjęto podczas ostatniego walnego zgromadzenia stowarzyszenia. Działacze uznali bowiem, że państwo nie robi wystarczająco wiele, by wyjaśnić przyczyny katastrofy i ukarać tych, którzy do niej doprowadzili

Reklama

Jak przekazała Ewa Stankiewicz, chodzi o wymuszenie na polskich władzach podania oficjalnych przyczyn katastrofy smoleńskiej i ukaranie winnych. Decyzję o strajku głodowym podjęto w ubiegłym tygodniu podczas walnego zgromadzenia w Zielonej Górze.

Tymczasem w Smoleńsku czynności procesowe w środę kontynuują polscy prokuratorzy i technicy kryminalistyczni. Czynności te są związane z oględzinami wraku Tu-154M; jak zapowiadał rosyjski Komitet Śledczy, chodzi m.in. o agregaty i elementy konstrukcyjne. Jest to 13. wizyta przedstawicieli polskiej prokuratury w Smoleńsku. Wrak Tu-154M znajduje się w hangarze na terenie lotniska wojskowego Smoleńsk Północny. Przedstawiciele polskich władz wielokrotnie poruszali w rozmowach ze stroną rosyjską sprawę zwrotu samolotu Polsce. Władze Rosji twierdzą, że nie mogą go zwrócić, ponieważ wrak ma status dowodu rzeczowego w trwającym w Rosji śledztwie.

W Polsce Prokuratura Krajowa na początku maja podała, że kolejny wyjazd prokuratorów do Smoleńska jest wynikiem realizacji wniosków o pomoc prawną, kierowanych przez Zespół Śledczy Nr I PK do rosyjskiej Prokuratury Generalnej. "We wnioskach tych Zespół Śledczy Nr I zwracał się między innymi o przeprowadzenie dodatkowych oględzin elementów konstrukcyjnych samolotu" - podała prokuratura.

Reklama

Rosyjski Komitet Śledczy poinformował ze swej strony, że wykonał "w pełnym zakresie" 32 polskie wnioski o pomoc prawną, a jeszcze cztery "znajdują się w fazie studiowania".Po raz poprzedni prokuratorzy prowadzili oględziny Tu-154M w Smoleńsku we wrześniu ubiegłego roku. Ich obecna wizyta potrwa, według nieoficjalnych informacji, do końca bieżącego tygodnia.

10 kwietnia 2010 roku samolot Tu-154M z polską delegacją udającą się na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej rozbił się pod Smoleńskiem. Zginęło 96 osób, w tym prezydent RP Lech Kaczyński wraz z małżonką oraz wielu wysokich rangą urzędników państwowych i dowódców wojskowych.

Reklama