Małopolskie kuratorium oświaty, które tą ankietę przeprowadziło, chyba nie spodziewało się takich odpowiedzi. Uczniowie zamiast odpowiadać na pytania, przytaczali słowa Konstytucji – podaje portal TVN24.pl.

Reklama

Ankieta złożona jest z 12 pytań. Uczniowie zapoznali się z nią dzięki e-dziennikowi. Mimo że kuratorium uważa, że ma ona "wzmocnić społeczność szkolną", zaniepokojeni nastolatkowie przesłali ankietę portalowi tvn24.pl.

TVN24 podał przykładowe pytania stawiane uczniom: "Czy zdarzało się, że nauczyciel podczas lekcji opowiadał o swoim życiu prywatnym oraz prezentował swoje poglądy polityczne? Jeśli tak, proszę opisać sytuację oraz wskazać przedmiot i nauczyciela".

- To zachęta do donosów, a kuratorium przeprowadza ankietę tylko wśród klas, z którymi pracuje jeden z naszych ulubionych nauczycieli - mówił w rozmowie z tvn24.pl jeden z uczniów krakowskiego liceum. I bez tego ma kłopoty, choć jesteśmy przekonani, że niczego złego nie zrobił. Jeśli trzeba, będziemy go bronić na wszystkie możliwe sposoby – dodaje.

Reklama

Inne pytania dotyczyły pokoju nauczycielskiego i tego, co działo się za zamkniętymi drzwiami tego pokoju.

Na początku listopada TVN24 wysłało wiadomość do małopolskiego kuratorium pytając o powód przeprowadzenia ankiety oraz czy była przeprowadzana w innych szkołach.

Reklama

Jeden z pracowników kuratorium odpowiedział: Małopolski Kurator Oświaty zajął w tej sprawie stanowisko. Oświadczenie jest dostępne na stronie internetowej Kuratorium Oświaty w Krakowie.

W oświadczeniu czytamy: "Małopolski Kurator Oświaty informuje, iż przeprowadzona w dniach 29 i 31 października 2019 r. kontrola doraźna w V Liceum Ogólnokształcącym im. Augusta Witkowskiego w Krakowie zaplanowana została w związku z pismem, które do Małopolskiego Kuratora Oświaty złożyło troje absolwentów Szkoły. Pismo zawierało zarówno imiona i nazwiska autorów, jak i też adres do korespondencji, adres mailowy i telefon kontaktowy. Autorzy pisma spotkali się również z wizytatorami Kuratorium Oświaty w Krakowie i w rozmowie podtrzymali zarzuty stawiane jednemu z nauczycieli, który nadal pracuje w Szkole. Przedstawione w piśmie i podczas rozmowy zarzuty dotyczyły m.in. rzekomego łamania przez Nauczyciela zasady apolityczności szkoły poprzez prezentowanie na zajęciach dydaktycznych swoich poglądów politycznych oraz rzekomego łamania Praw Dziecka oraz Ucznia m.in. tych zdefiniowanych w art. 19 Konwencji Praw o Prawach Dziecka."

Uczniowie liceum stworzyli skrypt, który za nich odpowiadał na pytania zawarte w ankiecie, przytaczając losowo wybrane fragmenty konstytucji. Kuratorium mówi, że będzie dążyło do wyjaśnienia sytuacji w V LO w Krakowie, a zachowanie uczniów, którzy takie oprogramowanie aktywowali jest "naganne i godzi w porządek prawny".