Za projektem stołecznego budżetu głosowali radni rządzącej w Warszawie Koalicji Obywatelskiej (39 głosów). Przeciw byli przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości (18 głosów). Jedna osoba wstrzymała się od głosowania.

Reklama

Zgodnie z projektem uchwały budżetowej dochody w przyszłym roku wyniosą niemal 19,3 mld zł. Wydatki zostały zaplanowane w wysokości ponad 21,4 mld zł. Deficyt wyniesie ponad 2,1 mld zł, a łączne zadłużenie miasta na koniec 2020 r. to ponad 4,6 mld. Dochody miasta w przyszłym roku w porównaniu z przychodami w 2019 r. mają być wyższe o prawie 1,4 mld zł.

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski przedstawiając projekt budżetu przekonywał, że czynnikiem mającym zasadniczy wpływ na możliwości finansowe w 2020 r. są zmiany dotyczące udziału we wpływach z podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT) rozliczających się w stolicy. Według miasta szacowany ubytek dochodów w 2020 r. wyniesie ponad 800 mln zł. Mimo to wpływy z PIT osiągną wysokość 6,3 mld zł.

Trzaskowski mówiąc o obciążeniach finansowych dla stolicy wskazał również na wzrost tzw. janosikowego o ponad 158 mln zł. W przyszłym roku ma ono wynieść 1,2 mld zł.

Reklama

Prezydent zaznaczył, że najwięcej, czyli ponad 4,7 mld zł Warszawa wyda na edukację – koszty te będą wyższe od tegorocznych o 7,5 proc. Po raz kolejny przekonywał, że wydatki miasta na ten cel rosną, a subwencja oświatowa w wysokości 2,4 mld zł ich nie pokrywa. Prezydent przyznał, że jest zagrożona realizacja jego obietnicy dotyczącej 100 zł na każdego ucznia na zajęcia pozalekcyjne.

W budżecie zapisano również wzrost kosztów związanych z odbiorem nieczystości i ich przetwarzaniem z 323 mln zł w 2019 r. do 925 mln zł w przyszłym roku. Trzaskowski tłumaczył to zmianami legislacyjnymi wprowadzonymi przez znowelizowaną ustawę śmieciową.

Reklama

Wiceprzewodniczący Rady Warszawy Dariusz Figura (PiS) zwrócił uwagę, że planowane dochody miasta z PIT i CIT mają być łącznie wyższe niż w 2019 r. Wskazał ponadto, że Janosikowe nie zostało wprowadzone przez rząd Prawa i Sprawiedliwości, a Platforma Obywatelska przez osiem lat swoich rządów nic nie uczyniła, aby było ono niższe.

Zaapelował o to, aby nie odkładać budowy obwodnicy śródmieścia. "Dla nas obwodnica jest tematem fundamentalnym" – powiedział i złożył projekt poprawki do budżetu. Przedłożył również poprawkę do budżetu dotyczącą zakupu butelkomatów pozwalających zwiększyć ilość odzyskiwanych opakowań.

Radny Błażej Poboży (PiS) wskazał na obietnice Trzaskowskiego, których realizacja nie znalazła miejsca w budżecie miasta. W wymienił obwodnicę śródmieścia, budowę parkingów podziemnych w centrum, dodatkowe środki na zajęcia pozalekcyjne dla uczniów, nasadzanie miliona drzew, modernizację stadionu Polonii i darmową komunikację dla młodzieży uczącej się w szkołach ponadpodstawowych.

Prezydent odpowiedział, że realizacja obietnic została rozłożona na lata.

Radni opozycji złożyli łącznie kilkadziesiąt poprawek do uchwały budżetowej. Dotyczyły one m.in. budowy i rozbudowy szkół w tym. min. szkoły podstawowej 257 na Białołęce. Żaden z ich projektów nie został przyjęty.