Zatrzymanym prokurator ogłosił zarzuty popełnienia przestępstwa kierowania i działania w zorganizowanej grupie przestępczej, wyłudzenia mienia znacznej wartości, prania pieniędzy oraz dokonania przestępstw skarbowych. Grozi im za to do 15 lat pozbawienia wolności – poinformował w piątek w komunikacie Dział Prasowy Prokuratury Krajowej.

Reklama

Śledztwo Prokuratury Regionalnej w Lublinie, prowadzone wspólnie z funkcjonariuszami tamtejszej Komendy Wojewódzkiej Policji, obejmuje działalność Centrum Innowacji i Transferu Technologii Lubelskiego Parku Naukowo-Technologicznego w Lublinie. Centrum powstało dla lepszego wykorzystania potencjału intelektualnego i technicznego uczelni oraz transferu wyników prac naukowych do gospodarki. Środki finansowe na te cele pochodziły z Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.

Pieniądze za pośrednictwem Centrum Innowacji inwestowane były w start-upy, które miały realizować wybrane projekty.

Według ustaleń śledczych jeden z podejrzanych złożył wniosek, wraz z wymaganymi przez PARP dokumentami, dotyczący planów opracowania i produkcji innowacyjnych okularów wirtualnej rzeczywistości, które miały współdziałać ze smartfonem. Po akceptacji pomysłu, została utworzona spółka, start-up, która otrzymała na realizację przedsięwzięcia 640 tysięcy zł, za udziały w niej nabyte przez Centrum Innowacji.

Reklama

Spółka – ustalili śledczy - nie podjęła żadnej działalności w kierunku produkcji "wirtualnych okularów". 632 tys. zł pochodzące ze wsparcia zostały wytransferowane na rachunek należący innej spółki pod pozorem zawarcia pożyczki, a następnie jeszcze tego samego dnia nastąpiły kolejne przelewy na konto jednego z podejrzanych.

Zatrzymania podejrzanych osób dokonane zostały we wtorek. Wobec wszystkich pięciu osób prokurator skierował wnioski do sądu o ich tymczasowe aresztowanie. Sąd aresztował cztery osoby. Zastrzegł jednocześnie, że ten środek zapobiegawczy zostanie uchylony co do trzech osób, gdy jedna wpłaci poręczenie w kwocie 250 tysięcy zł, a dwie po 100 tysięcy zł. Wobec piątego podejrzanego Sąd zastosował poręczenie majątkowe w kwocie 30 tys. zł.

Były to kolejne zatrzymania w tej sprawie. W toku dotychczasowego postępowania zarzuty usłyszało już 14 osób. Śledczy określają sprawę jako rozwojową.