Niepokój budzą m.in. zmiany dotyczące kolegiów sądów. Teraz mają się one składać tylko z prezesów, którzy powoływani są przez resort Zbigniewa Ziobry. To oznacza, że zwykli
sędziowie liniowi nie będą mogli nawet wyrazić swojej opinii np. co do podziału czynności w sądach czy obsadzenia stanowiska przewodniczącego wydziału.
Co więcej, kolegia mają wpływ na inicjowanie postępowań dyscyplinarnych.
Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia” nie ma wątpliwości, że obsadzenie kolegiów tylko osobami zależnymi od MS będzie wzmacniać mechanizm politycznej kontroli i wpływu na sędziów. Autorzy zmian twierdzą jednak, że były one konieczne, bo poprzedni model się nie sprawdzał.
Sędziowie liniowi nie mogli zgrać swoich obowiązków z udziałem w posiedzeniach kolegiów.