Na własnej skórze przekonał się o tym Dawid, menedżer w jednej z krakowskich firm. "Byłem na imprezie urodzinowej. Dużo nie piłem, bo na drugi dzień miałem jechać w Polskę. Wypiłem może trzy, cztery piwa, toast, kieliszek wódki" - opowiada. "Na drugi dzień czułem się całkiem dobrze. Gdzieś pod Łodzią złapała mnie drogówka. Dmuchnąłem i nie mogłem się nadziwić. Okazało się, że mam 0,19 promila, o milimetr od dopuszczalnej normy. Co ja się najadłem strachu! Powiedziałem nigdy więcej!" - wspomina.

Reklama

Jerzy Łabędź, biegły z zakresu toksykologii, alkoholu i trucizn lotnych Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie nie jest zdziwiony zaskoczeniem naszego rozmówcy. Na to, jak długo alkohol ulatnia się z naszego organizmu, wpływa bowiem wiele rzeczy. Masa ciała, wiek, wydolność organizmu, czas, w jakim się spożywało alkohol i czy piło się na pusty żołądek. "Najprostsza zasada jest taka: jeśli ktoś wypił jedno piwo, to przed upływem trzech, czterech godzin nie powinien wsiadać za kierownicę. Po wypiciu pół litra wódki trzeba czekać aż 24 godziny" - mówi Łabędź.

Również policjanci zwracają uwagę, że kierowcy często nieświadomie narażają sie na poważne kłopoty. Dopuszczalna norma to 0,2 promila alkoholu we krwi. Powyżej to wykroczenie, a wskazanie 0,5 to już przestępstwo. "Wśród wielu kierowców wciąż panuje błędne przekonanie, że jeśli piło się wieczorem, to rano jest się już trzeźwym albo że po małym piwie można bez ryzyka zasiąść za kierownicą. Otóż nie można" - podkreśla kom. Krzysztof Dymura z małopolskiej drogówki. Dlatego policjantom podoba się pomysł sprzedaży alkomatów na stacjach. Ostrzegają jednak: alkomaty nie mogą być elektronicznymi zabawkami. Muszą być precyzyjne, a kierowcy powinni traktować poważnie ich wskazania.

Na pomysł powszechnego korzystania przez kierowców z alkomatów wpadli radni sejmiku województwa małopolskiego. W przyszłym roku będą dopłacać do ich zakupu. "To chyba pierwsza sensowna inicjatywa radnych, o jakiej kiedykolwiek słyszałem" - chwali Roman Kruczek, krakowski taksówkarz. "Nie mówię o patologii za kółkiem, ale ilu kierowcom zdarzyło się wypić na imieninach, a na drugi dzień prowadzić, bo wydawało się im, że już z nich wyparował alkohol?" - pyta.

Reklama

Na program profilaktyczny "Trzeźwa Małopolska” z budżetu województwa przeznaczono 100 tys. zł. Pieniądze będą pochodzić z opłat koncesyjnych za hurtową sprzedaż trunków o zawartości do 18 proc. alkoholu. Teraz za elektroniczny alkotest kierowcy muszą zapłacić od 100 zł w górę. W przyszłym roku ok. 5 -10 zł. "To pieniądze na start. Prowadzone są już rozmowy z koncernami paliwowymi, aby przyłączyły się do akcji" - dodaje Kazimierz Czekaj, przewodniczący komisji budżetowej małopolskiego sejmiku.

Przyznaje, że pomysł pojawił się po konsultacjach z ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ćwiąkalskim. Ten w walce z plagą kierowców jeżdżących na dwóch gazach stawia na profilaktykę i prewencję. "Alkomaty muszą być dostępne jak gazety na stacjach benzynowych" - mówi radny Czekaj. Część urządzeń dostaną policjanci, by rozdawali je podczas akcji na drogach. "Tanie alkotesty mogą uratować wielu ludzi" - przekonuje radny.

Kiedy alkohol się ulotni

Reklama

• To, jak długo po wypiciu alkohol pozostaje w organizmie, zależy od indywidualnych cech człowieka i sytuacji, w jakiej był spożywany (ciężar ciała, szybkość trawienia, czy alkohol przyjęty został wraz z jedzeniem, czy na czczo). Specjaliści wyliczają więc średni czas spalania alkoholu - różny dla kobiet i mężczyzn.

• Po wypiciu 0,5 litra piwa kobieta (o wadze 56 kg) może bezpiecznie zasiąść za kierownicą najwcześniej po upływie 3 godzin, a mężczyzna (o wadze 90 kg) - po 2 godzinach.

• Spalenie 150 ml wina, 50 ml wódki, czy 150 ml szampana zajmuje kobiecie 2 godziny, a mężczyźnie 1 godzinę.

• Uwaga! Również zjedzenie słodyczy z alkoholem zostawia po sobie ślad, który wychwyci alkomat. Np. po jednym wedlowskim batonie Pawełku mężczyzna lub kobieta mają 0,38 promila, a po trzech, także wedlowskich, baryłkach z likierem – 1,12 promila. Ale alkohol w takim przypadku szybko znika z organizmu. Test powtórzony po 15 minutach daje już we wszystkich przypadkach wynik 0,00 promila.