- Sposób, w jaki policjanci traktują protestujących, wywożąc ich do komisariatów odległych kilkadziesiąt kilometrów od miejsc demonstrowania, zmusza do wniosku, iż celem nie jest troska o bezpieczeństwo i ochrona społeczeństwa, lecz zastraszanie ludzi przez stosowaną opresję. Nie taka powinna być rola Policji w demokratycznym państwie prawa. – czytamy w piśmie do KGP.

Reklama

Z kolei w piśmie do Głównego Inspektora Sanitarnego Prezes NRA wyraził sprzeciw wobec nakładania wysokich kar pieniężnych na uczestników protestów. - Jako prezes samorządu adwokackiego, w imieniu środowiska, którego powinnością jest stanie na straży praw każdego obywatela, apeluję o powstrzymanie działań inspektoratów sanitarnych niezgodnych z prawem i elementarnymi zasadami moralnymi. – napisał adw. Jacek Trela.

W sobotę na placu Zamkowym odbył się strajk przedsiębiorców, którzy protestowali w związku z ich pogarszającą się sytuacją wynikającą z epidemii koronawirusa. Protestujący chcieli przejść pod Pałac Prezydencki i pod Sejm, jednak tak się nie stało. Funkcjonariusze policji, którzy przybyli na miejsce, informowali, że zgromadzenie jest nielegalne i wzywali do rozejścia się. Policjanci otoczyli protestujących kordonem i zaczęli ich legitymować. Demonstranci byli prewencyjnie zatrzymywani.

Reklama