Szpital będzie przyjmował pacjentów wymagających kontynuacji leczenia szpitalnego - zarówno wymagających intensywnej terapii, jak i leczenia zachowawczego - zapowiedział resort obrony narodowej.

W pierwszym etapie funkcjonowania szpital będzie miał 300 łóżek, w drugim kolejne 300. Według oceny wojska warszawski obiekt przy ul. Prądzyńskiego na Woli pozwala na zorganizowanie nawet tysiąca łóżek.

Reklama

Szpital będzie zbudowany w sposób modułowy. To innowacyjna konstrukcja, umożliwiająca maksymalnie wydajne wykorzystanie kadry medycznej. Jeden moduł może pomieścić od dwunastu stanowisk intensywnej terapii, nawet do trzydziestu przeznaczonych do leczenia zachowawczego - podał wydział prasowy CO MON.

Wojsko podkreśla, że tymczasowy szpital do walki Covid-19 zapewni wysoką jakość leczenia chorych oraz zagwarantuje maksymalne bezpieczeństwo pacjentów oraz personelu medycznego. Leczenie w nim będzie równoznaczne z leczeniem w szpitalu stałym - czytamy.

Reklama

Nowa placówka będzie obsługiwała pacjentów z Warszawy i regionu. Nie będzie wykonywała funkcji segregacyjnej – pacjenci będą do niego kierowani z innych szpitali na podstawie niewydolności narządów (tzw. kwalifikacji w skali SOFA) oraz kryteriów przyjęć na oddziały intensywnej terapii.

Szpital w hali Expo zostanie zorganizowany przez Wojskowy Instytut Medyczny, a personel zapewni kadra Wojska Polskiego. W szpitalu zostaną wykorzystane doświadczenia i dobre praktyki z rejonów najbardziej dotkniętych koronawirusem.

Dyrektorem medycznym i zarządzającym projektem zostanie kpt. dr n. med. Jacek Siewiera, który w czasie pierwszej fali epidemii dowodził misjami medycznymi we Włoszech i USA - zapowiedział resort.

Wydział prasowy Centrum Operacyjnego Ministra Obrony Narodowej przypomniał, e Wojsko Polskie aktywnie angażuje się w pomoc społeczeństwu i wsparcie systemu opieki zdrowotnej. Codziennie ok. 2,5 tys. żołnierzy z tysiącem jednostek sprzętu kierowanych jest do zadań "antycovidowych". 1,5 tys. z nich stanowią ochotnicy – terytorialsi z Wojsk Obrony Terytorialnej.

Również wojskowa służba zdrowia wspiera cywilne służby sanitarne i medyczne. Wojsko ma czternaście szpitali, cztery ośrodki medycyny prewencyjnej, dwa szpitale kontenerowe i kolejne dwa zaplanowane. Oznacza to, że wojskowe placówki zapewnią ponad tysiąc łóżek "covidowych".

Reklama

Armia utrzymuje też sześć Lotniczych Zespołów Poszukiwawczo-Ratowniczych w stałej gotowości do wsparcia cywilnego Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, a siedem wojskowych laboratoriów wykonuje badania w kierunku obecności koronawirusa.

Od początku epidemii wojsko wykonało już ponad 220 tys. wymazów, z czego 30 proc. w formule drive thru. Docelowo wojskowe zespoły wymazowe – głównie powstające z żołnierzy WOT – przejmą niemal cały wysiłek zbierania wymazów na koronawirusa w Polsce - przypominał wydział prasowy CO MON. W ten sposób zluzowani zostaną wykwalifikowani medycy, którzy zasilą krytycznie ważny personel w szpitalach.

Oprócz tego żołnierze codziennie dowożą tysiące posiłków potrzebującym, organizują transporty medyczne oraz świadczą wielopoziomową pomoc w szpitalach i DPS-ach. Do czerwca ponad 100 tys. żołnierzy przeszło szkolenia medyczne i w razie potrzeby są przygotowani do tego, żeby wspierać cywilną służbę zdrowia w opiece nad pacjentami zakażonymi koronawirusem.

ZOBACZ AKTUALNĄ MAPĘ ZAKAŻEŃ>>>