Choruję na COVID-19. Chorobę przechodzę na tyle ciężko (duszności, wartości saturacji nieco poniżej normy, duże dawki sterydów), że z każdym dniem zyskuję dodatkowe argumenty do walki z niedowiarkami negującymi problem pandemii - czytamy w tekście napisanym przez Konstantego Radziwiłła na łamach Menedżera Zdrowia.

Reklama

Pisząc szerzej o problematyce pandemii Radziwiłł dodał, że nieuchronna po odmrożeniu ograniczeń życia społeczno-gospodarczego narastająca fala zakażeń "niesie za sobą niestety także wzbierającą falę chorych wymagających hospitalizacji, a za nią także falę najciężej chorych potrzebujących terapii z użyciem oddechu wspomaganego". Jest to zadanie niespotykane w realiach polskiej służby zdrowia - podkreślił.

Wojewoda mazowiecki poruszył również kwestię tworzenia szpitali tymczasowych. Pochwalił wysiłki innych wojewodów, Agencji Rezerw Materiałowych oraz spółek skarbu państwa, zaangażowanych w ten proces. Zaznaczył jednak, że placówki te potrzebują przede wszystkim kadry.

Reklama

Czy do tej ogromnej mobilizacji organizacyjno-finansowej dołączą entuzjaści - lekarze, pielęgniarki i ratownicy medyczni, chcący sprawdzić się w tych trudnych warunkach zawodowych? Niebawem się przekonamy - napisał Konstanty Radziwiłł.