W homilii abp Jędraszewski przywołał poemat Karola Wojtyły "Myśląc Ojczyzna", którego autor wskazał fundamenty łączące Polaków: wspólny język, ziemię, chrześcijańską historię i tradycję, a także odpowiedzialność za tworzenie wspólnego dobra. To jest właśnie Res Publica - rzecz wszystkich, bo wszyscy się z tej ojczyzny wyłaniamy i wszyscy jesteśmy wezwani do tego, aby jej służąc tworzyć wspólne dobro – mówił metropolita.

Reklama

Abp Jędraszewski podkreślił, że odzyskanie niepodległości po latach niewoli było możliwe, bo do głosu doszło nowe pokolenie Polaków, którzy poświęcali się dla ojczyzny. Wskazał, że był to zbiorowy wysiłek żołnierzy, oficerów, a także wielkich polityków, których dziś uważamy za ojców niepodległości: Józefa Piłsudskiego, Romana Dmowskiego, Ignacego Jana Paderewskiego, Ignacego Daszyńskiego, Wincentego Witosa.

Wiele ich różniło między sobą. W programach, w osobistej wrażliwości, w wizjach. Ale łączyło ich jedno – miłość do Polski. Wiedzieli, że trzeba pokonywać wszystkie różnice, jakie są między nimi, by Polska zmartwychwstała – powiedział abp Jędraszewski. Dodał, że powinniśmy być wdzięczni Bogu, który dał nam takie pokolenie.

Reklama

Abp Marek Jędraszewski mówił, że rok 2020 jest pod wieloma względami niezwykły i trudny, a Polacy dziękują w nim m.in. za Jana Pawła II i za zwycięstwo polskiego oręża w Bitwie Warszawskiej.

Mamy jakże bolesne doświadczenia trudności, w jakich się znaleźliśmy: pandemia, a także próby wprowadzenia do Polski antychrześcijańskiej, neo-marksistowskiej kultury głoszącej w swych hasłach także pogardę dla świętości każdego poczętego życia – powiedział abp. Jędrszewski. Gdzie poniża się godność matki, która chce urodzić noszone pod sercem dziecko, gdzie bluzgami okłada się nasz piękny język, gdy są ataki na kościoły i narodowe świętości, gdy absolutyzuje się wolność aż po anarchię. W gruncie rzeczy po to, by komuś innemu na nowo oddać władanie nad Polską. Tak lekko, tak bez refleksji zrezygnować z niepodległości, dla której tak wielu cierpiało, ginęło, modliło się i nie traciło nadziei – mówił metropolita krakowski.

Podkreślił, że dziś konieczna jest wdzięczność Bogu za dar Niepodległej, za cud jej wskrzeszenia.