W swoim wystąpieniu prezes PiS opowiedział się za nadaniem pracy samorządów "nowej jakości", która przyczyni się do szybkiego, wielostronnego rozwoju Polski.
"Trzeba zmienić koncepcję działania (samorządów), odrzucić pewne szablony (...)" - mówił Kaczyński. Jak podkreślił, wszystkie jednostki samorządu, w tym gminy, powinny szukać "swoich własnych zasobów, źródeł rozwoju", budować własny rynek, sieci współpracy między samorządami i wykorzystywać własność samorządową.
Samorząd, podkreślał Kaczyński, ma popychać ku rozwojowi. Aby tak się stało, jak mówił, należy planować i programować rozwój "naprawdę", a nie opracowywać plany, które pozostają w sferze fikcji. "Musimy doprowadzić do tego, aby te strategie były czymś realnym (...), przystosowanym do miejscowych warunków" - powiedział.
W tym celu, poinformował Kaczyński, PiS chce utworzyć akademię samorządową, która - jak wyjaśnił - będzie uczyła metod planistycznych i metod poszukiwania sposobu na rozwój każdej gminy. Zaproponował też, by władze samorządowe zawierały na początku kadencji kontrakty, "swego rodzaju umowy społeczne" z mieszkańcami.
Prezes PiS opowiedział się też za powołaniem rzeczników praw pacjenta w każdym powiecie. "W szpitalach jest wielu przyzwoitych, dobrych lekarzy, pielęgniarek i są ludzie nieuczciwi, źli i ci przyzwoici, chociaż są w większości, nie mają żadnego sposobu na tych złych" - mówił. Kaczyński ocenił, że taki rzecznik byłby "szeryfem od służby zdrowia".