"Krew się lała, chyba więc wszystkim się podobało" - próbował uśmiechać się po walce Adamek. Prawe oko miał tak opuchnięte, że prawie nic nie widział. Nad lewym był zszyty łuk brwiowy. Trudno to było dostrzec, bo Tomek nie ściągał czarnych okularów. "To mój pierwszy pęknięty łuk w życiu" - przyznał bokser.

Reklama

Co prawda za pokonanie Briggsa Adamek zarobił - jak na swoją branżę - niewiele, ledwie 300 tys. dolarów (900 tys. zł). Ale już następne pojedynki Polaka będą warte miliony. Tym bardziej że dzięki transmisji w HBO Adamka po raz pierwszy (i z pewnością nie ostatni) zobaczyła cała Ameryka.

Jose Suleiman, szef bokserskiej federacji WBC, przyznał, że sobotnia walka Adamka, to była dla niego walka życia. Szefowie telewizji HBO zacierali ręce, że wykupili prawa do pokazywania tej bitwy - donosi "Fakt".