Prosty, przewidywalny i zrozumiały dla każdego podatnika – to zdaniem niemal wszystkich kandydatów cechy idealnego systemu podatkowego. I niemal wszyscy startujący w wyborach prezydenckich są zdania, że polski system nie spełnia tych kryteriów. Kandydaci różnią się jednak w opiniach, jak to zmienić. Dzielą się przy tym na dwie grupy: podatkowych ewolucjonistów i rewolucjonistów. Do tych pierwszych należą politycy popierani przez główne partie polityczne, czyli prezydent Bronisław Komorowski, kandydat PiS Andrzej Duda oraz kandydaci SLD i PSL: Magdalena Ogórek oraz Adam Jarubas. Na drugim biegunie są kandydaci spoza głównego nurtu.

Mainstreamowi ewolucjoniści

Bronisław Komorowski prezentuje propozycje, które w większości – jako urzędujący prezydent – już przedstawił. Na przykład rozstrzyganie wszelkich wątpliwości na korzyść podatnika, który zawarł w projekcie nowelizacji ordynacji podatkowej. Czy konsultowanego właśnie pakietu zmian, które mają wspierać innowacyjność w firmach (np. preferencje podatkowe dla działalności badawczo-rozwojowej). Elementem tego programu jest też zwolnienie z CIT funduszy venture capital (które mogłyby inwestować w innowacyjne spółki).
Prezydent chciałby także, by w kwestionariuszu PIT była zaznaczona kwota, którą dostanie samorząd. Podatnik wiedziałby, ile z jego podatków trafia na rozwój miejsca jego zamieszkania.
Reklama
Andrzej Duda też na razie nie proponuje podatkowego trzęsienia ziemi. Jego zdaniem trzeba poprawić jakość podatkowych przepisów, by maksymalnie ograniczyć pole do ich dowolnych interpretacji.
Z konkretnych propozycji można wymienić dwie. Pierwsza: trzeba zwiększyć „zawstydzająco niską” kwotę wolną w podatku PIT – ale stopniowo. Dziś wynosi ona 3091 zł. Druga: kandydat chętnie widziałby też zwolnienie podatkowe dla firm reinwestujących swoje zyski w kraju. – To dźwignia finansowa pozwalająca budować wartość polskich firm, zachęcająca je do nowych inwestycji, a tym samym generowania nowych miejsc pracy – mówi.
Stopniowego zwiększania kwoty wolnej chce też Adam Jarubas. Według niego to może być sposób na zasypywanie nierówności społecznych.
Nie wykluczam również dyskusji o obniżeniu opodatkowania od najmniej zarabiających. Dysproporcje społeczne w wysokości płac są na tyle duże, że powinniśmy przenieść ciężar podatkowy z najniżej zarabiających – tłumaczy Jarubas.
Z kolei Magdalena Ogórek mówi o likwidacji „nadmiernego ucisku fiskalnego” – obniżyłaby CIT do 15 proc. i zmniejszała inne podatki, tak by nie opłacało się zatrudniać na czarno, ale w tym przypadku konkretów brak.

Pomysły natury skrajnej

Przoduje w tym Janusz Korwin-Mikke. Proponuje likwidację PIT i CIT, ale też podatków od kupna-sprzedaży, darowizn i spadków. Likwidacji tych podatków mogłaby towarzyszyć podwyżka VAT. Choć zdaniem Korwin-Mikkego gdyby mocno ograniczyć funkcje państwa do wydatków na utrzymanie wojska, policji i administracji, możliwe jest także zniesienie VAT. – Podatek w żadnym razie nie może służyć do redystrybucji. To byłby faszyzm albo, co gorsza, socjalizm – deklaruje Korwin-Mikke. Według niego budżet miałby być zasilany z podatku katastralnego, czyli od wartości nieruchomości, w wysokości ok. pół promila wartości nieruchomości. Pomysł podatku katastralnego jest dyskutowany od kilku lat, ale nikt nie ma politycznej odwagi, by go wprowadzić.
Z kolei w przypadku Janusza Palikota propozycje podatkowe są związane z pomysłem likwidacji składki na ZUS i wprowadzeniem emerytury obywatelskiej. Likwidacja składki do ZUS oznaczałaby poważne zmiany w kosztach pracy osób zatrudnionych na etat i od kosztów tego rozwiązania lider Ruchu Palikota uzależnia ostateczną propozycję zmian w podatkach. Nam pokazał dwa warianty. W pierwszym PIT składałby się z trzech stawek: 20, 30 i 40 proc., natomiast kwota wolna wzrosłaby niemal dwukrotnie – do 6 tys. zł rocznego dochodu. VAT nie zmieniłby się znacząco, nadal obowiązywałyby stawki 23 proc. i 7 proc. na żywność. To wszystko przy emeryturze obywatelskiej rzędu 1693 zł. Wariant drugi zakłada także trzy stawki w PIT i wysoką kwotą wolną – 12 tys. zł , emeryturę obywatelską na poziomie 1882 zł, ale VAT w tym przypadku miałby stawkę – 20 proc. – To wariant socjalny: wyższe emerytury, lecz także podatki – podkreśla Janusz Palikot.
O emeryturze obywatelskiej wspomina też Paweł Kukiz, on także chce zmniejszyć obciążenie składkami, zmiany miałyby być stopniowe, a obecny Zakład Ubezpieczeń Społecznych miałby się zająć poborem podatków. Kukiz zapowiada jednocześnie zmniejszanie liczby podatków. Zlikwidowałby CIT, ale zamiast niego miałby być wprowadzony podatek obrotowy od handlu wielkopowierzchniowego oraz usług finansowych. Kandydat chce też opodatkować transfer pieniędzy za granicę, opowiada się za jedną stawką VAT. Wzrost stawki tego podatku w przypadku żywności ma być rekompensowany przez niższy PIT. Wpływy z VAT miałyby też trafiać do samorządów. Kukiz jest także za zmniejszeniem podatku od kopalin oraz likwidacją akcyzy na węgiel.
JAK NA PYTANIA O PODATKI ODPOWIEDZIELI KANDYDACI?

Bronisław Komorowski:

Powinno się dążyć do tego, by system podatkowy był jak najprostszy, przewidywalny i zrozumiały dla każdego podatnika. Nie jest to proste zadanie, ponieważ rzeczywistość gospodarcza ma to do siebie, że nieustannie ewoluuje. Natomiast system podatkowy powinien odpowiadać potrzebom zmieniającej się gospodarki. Ulgi podatkowe służą zachęcaniu podatników do określonych zachowań, często istotnych z punktu widzenia państwa, czego przykładem jest ulga z tytułu posiadania dzieci oraz ulga na prowadzenie działalności badawczo-rozwojowej. Trzeba mieć jednak na uwadze, że wprowadzenie nowych rozwiązań podatkowych czyni system mniej przejrzystym. Dlatego działanie takie musi poprzedzać rzetelny i merytoryczny dialog społeczny.

Należy mieć na uwadze, że regulacje VAT nie wynikają tylko z polskich przepisów, ale także z prawa UE. Wysokość stawki VAT powinna równoważyć potrzeby podatników i państwa. Dlatego tak ważne jest by przy obniżaniu tej stawki zapewnić niemniejszy poziom wpływu do budżetu, a w przypadku podnoszenia zapewnić działania osłonowe podatnikom najbardziej dotkniętych taką zmianą. Podatek ten dostarcza najwięcej dochodów budżetowych, ale często staje się źródłem wyłudzeń. Problem ten dostrzega także UE, która zastanawia się nad jego uproszczeniem.

Wprowadzanie nowych podatków to kwestia niezwykle dyskusyjna, ponieważ podatki wpływają na decyzje gospodarcze i społeczne. Z uwagi na to, że dla podatników ważna jest stabilność i przewidywalność systemu podatkowego, wprowadzanie nowych podatków powinno służyć realizacji celów strategicznych, a nie zaspokajaniu bieżących potrzeb. Konkretne przypadki jak np. proponowane opłaty urbanistyczne z tytułu korzystania z istniejącej infrastruktury, które są czynnikiem solidarności w zagospodarowaniu przestrzennym, wymagają pogłębionej analizy społeczno-ekonomicznej. Warto jednak modyfikować istniejące rozwiązania np. nad samą zmianą istniejącego system transferu środków z PIT do JST poprzez wykazywanie w kwestionariuszu podatkowym wielkości środków, które płyną na rzecz miejsca zamieszkania podatnika. Mogłoby to spowodować zwiększanie świadomości podatkowej społeczeństwa poprzez powiązanie miejsca płacenia podatków ze świadczonymi przez gminę usługami. Zwiększyłoby to także partycypację mieszkańców w sprawach lokalnych. Zmiany takie neutralne dla podatników oraz budżetu państwa, zapewniałyby środki na politykę rozwoju gminy tak by była bardziej świadomie prowadzoną przez jednostki samorządu terytorialnego

Reklama

System podatkowy jest instrumentem wspierającym określone obszary życia społecznego i gospodarczego np. politykę rodzinną oraz innowacyjną. W 2014 roku odbyto debatę w ramach Forum Debaty Publicznej w trakcie której poruszano istotne kwestie dotyczące innowacyjności polskiej gospodarki oraz systemu podatkowego. Efektem tych działań podjętych w KPRP jest skierowany do Sejmu prezydencki projekt ustawy, którego realizacja zwiększy pewność obrotu gospodarczego i ochronę praw podatnika poprzez zastosowanie zasady ogólnej in dubio pro tributario. Kolejnym obszarem debaty prowadzonej w KPRP jest przesłany ostatnio do konsultacji projekt ustawy dotyczący wspierania innowacyjności, w którym przewiduje się kilka zmian podatkowych np. zwiększenie szans rozwoju dla rynku venture capital, ułatwienie komercjalizacji badań naukowych oraz wprowadzenie preferencji na prowadzenie działalności badawczo-rozwojowej w Polsce. Na Forum Debaty Publicznej podczas seminariów eksperckich wielokrotnie poruszano kwestię podatków np. Konkurencyjność mikro, małych i średnich przedsiębiorstw (marzec 2013), System obciążeń podatkowych wobec MŚP (grudzień 2013), Nowoczesna administracja podatkowa dla polskiej gospodarki (styczeń 2014), Przejrzysta i efektywna Ordynacja podatkowa (styczeń 2014), Jak skutecznie walczyć z oszustwami VAT (grudzień 2014) oraz Instrumenty fiskalne wspierania działalności badawczo-rozwojowej w Polsce (grudzień 2014).

***

Andrzej Duda:

System podatkowy powinien być prosty, przejrzysty i sprawiedliwy. Warto podjąć działania, które usprawnią ściągalność podatków w sposób jak najmniej uciążliwy dla obywatela, a więc z jednej strony trzeba ograniczać biurokrację, a z drugiej podejmować działania na rzecz poprawy jakości prawa podatkowego, żeby nie było polem do dowolnych interpretacji.

Jestem zwolennikiem wprowadzenia zwolnienia podatkowego dla firm reinwestujących swoje zyski w kraju – to dźwignia finansowa pozwalająca budować wartość polskich firm, zachęcająca je do nowych inwestycji, a tym samym generowania nowych miejsc pracy dla Polaków.

Koniecznie też należy zwiększyć jednorazowo, albo sukcesywnie w kolejnych latach, zawstydzająco niską kwotę wolną od podatku.

Uzupełnieniem systemu podatkowego powinny być rozwiązania zwiększające szanse polskich przedsiębiorców w konkurencji z dużymi firmami zagranicznymi (np. w handlu) i zwiększanie odpowiedzialności tych ostatnich za stan finansów kraju, w którym prowadzą działalność. Nie może być tak, że w Polsce lepiej traktowany jest inwestor zagraniczny, niż krajowy.

***

Paweł Kukiz:

1. System podatkowy powinien być zmieniany w kierunku opodatkowania konsumpcji a zmniejszania opodatkowania pracy. Powinna być zmniejszana liczba różnych podatków. System podatkowy nie może dyskryminować dzietność bo to najlepsza inwestycja każdego narodu na swoją przyszłość.

1.1 wprowadzenie podatku obrotowego od handlu wielkopowierzchniowego oraz usług finansowych zamiast nieefektywnego podatku CIT. Należy opodatkować transfer pieniędzy za granicę.

1.2 Ustawa o VAT wymaga radykalnego uproszczenia w tym ujednolicenia stawki (wydatki gospodarstw domowych na żywność i inne podstawowe wydatki wzrosną ale zostanie to zrekompensowane zmniejszeniem podatków PIT). Dodatkowo należy podzielić się z samorządami wpływami z tego podatku.

1.3 Należy radykalnie zmniejszyć podatek od wydobycia niektórych kopalin (miedzi) oraz zlikwidować akcyzę na węgiel.

***

Janusz Korwin-Mikke:

Czy system podatkowy powinien być zmieniany? Jeśli tak to w jakim kierunku? Czy powinna być zwiększana liczba ulg w podatku dochodowym ( ewentualnie o jakie)? Czy wprost przeciwnie system powinien być uproszony? Co dalej z podatkiem VAT? Czy powinny być wprowadzone nowe podatki (np. katastralny), które zastąpią lub uzupełnią stare? Czy system podatkowy powinien być instrumentem wspierania określonych obszarów życia społecznego i gospodarczego? Jeśli tak to jakich? Czy kandydat planuje własne inicjatywy w tej kwestii jeśli zostanie prezydentem?
Tak.
(a) system podatkowy powinien być zmieniany co najwyżej raz na 25 lat. Teraz trzeba go zmienić raz - a dobrze.
(b)Należy zlikwidować PIT, CIT oraz podatki od kupna-sprzedaży-darowizn-spadków.
(c) po zmianie III RP na jakieś normalne państwo VAT można by zlikwidować. Jeśli pozostalibyśmy w ramach obecnego ustroju - być może po likwidacji podatków z p.(b) trzeba by VAT nieco podnieść.
(d) podatek katastralny tak - ale w wysokości ok. pół promille od wartości - a nie 1%!!! I po zniesieniu obecnego podatku od nieruchomości.
(e) Absolutnie ŻADNYCH. Podatki powinny iść na utrzymanie wojska, policji, administracji - podatek w ŻADNYM razie nie może służyć do redystrybucji. To byłby faszyzm - albo, co gorsza, socjalizm.





***

Adam Jarubas:

System podatkowy powinien być przede wszystkim prostszy. Płatnik podatku, obywatel jest najważniejszy w tym systemie. I dlatego prawo podatkowe musi być przejrzyste, zrozumiałe, proste. Za dużo zmienia się przepisów podatkowych zarówno w dziedzinie VAT jak i odliczeń od podatku dochodowego.

Uproszczenie i zwrócenie systemu na korzyść podatnika powinno być priorytetem. Nie powinniśmy kształtować systemu w taki sposób, że ustalamy wysokie podatki i skomplikowane mechanizmy odliczeń.

Jeśli chodzi o wspieranie określonych obszarów społecznego, jestem zwolennikiem sukcesywnego zwiększania kwoty wolnej od podatku.

Nie wykluczam również dyskusji o obniżeniu opodatkowania od najmniej zarabiających. Dysproporcje społeczne w wysokości płac są na tyle duże, że powinniśmy przenieść ciężar podatkowy z najniżej zarabiających.

W kwestii jestem zwolennikiem solidaryzmu społecznego.

***

Janusz Palikot:

Tak jako prezydent zgłoszę masę własnych propozycji podatkowych i wiąże się to miedzy innymi z reforma emerytalna i likwidacja ZUS i KRUS. To będzie wymagało zmian innych podatków. Choć łącznie dla. najsłabiej zarabiających będzie to oznaczało obniżkę podatków. I to znaczna. Jestem przede wszystkim. Zwolennikiem większej kwoty wolnej od podatku i to aż dwa razy większej. I dopiero razem z tym zmianami czyli likwidacja składki ZUS i zwiększeniem kwoty wolnej od podatku proponuje zmiany w cit, pit i VAT. Mamy kilka wariantów tych zmian, m.in 1. wariant = PIT 20,30,40%, kwota wolna 6.000, VAT 23% i 7% na żywność emerytura obywatelska 1693 zl. 2. VAT 20% (1 stawka), em. ob. 1882zl, CIT 25%, PIT 20,30,40% z kwota wolna 12.000. to wariant socjalny - wyższe emerytury, ale tez podatki.

Jako prezydent zgłoszę masę własnych propozycji podatkowych. Dla najsłabiej zarabiających będzie to oznaczało obniżkę podatków.