W rekonstrukcji rządu, jak zauważa Kaczyński, "nie chodzi o żadną wielką reformę dla reformy, ale większą sprawność rządzenia i działania. W sytuacji walki z kryzysem gospodarczym, pojawiały się np. sprawy, którymi zajmowano się jednocześnie w trzech ministerstwach - tłumaczy. Każdy, kto trochę się zna na zarządzaniu, wie, że to musi powodować konflikty, nieporozumienia, wydłużać czas podejmowania decyzji. A często bywa i tak, że kiedy decyzja zapadnie, obciążona jest elementami niemerytorycznymi - mówi prezes PiS.
Jak dodaje, liczy, że w wyniku zmian w rządzie zmieni się poziomi koordynacji i nadzoru. Kaczyński podkreśla, że to zabieg w istocie techniczny, mający jednak wobec koalicyjnego charakteru naszych rządów oraz innych uwarunkowań, które w polityce zawsze występują, także pewien aspekt polityczny.
W rozmowie pojawia się też pytanie o powrót Jarosława Gowina do rządu. Lider PiS odpowiada: - Z jednej strony byłoby to pożyteczne, bo zamknęłoby pewien niedobry etap. Ale z drugiej dla ludzi mniej wyrobionych politycznie byłoby to trudne do przyjęcia. W naszym klubie reakcje na to byłyby złe. (...) W oczach wielu w maju przekroczył granicę, której nikt nie powinien przekraczać.
Dopytywany o to, czy w ostatnim czasie dochodziło do rozmów na temat koalicji z Polskim Stronnictwem Ludowym, Jarosław Kaczyński przekonuje: - Rozmawialiśmy z panem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem i rzeczywiście jest trochę inny niż niektórzy politycy PSL, z którymi zdarzało nam się rozmawiać w okresie ostatnich 30 lat, ale generalnie rzecz biorąc, to człowiek, wydaje się stać jednoznacznie po drugiej stronie (...) Wiemy, że są tam tacy, którzy chcieliby inaczej, ale są obecnie za słabi, by coś zmienić.
Prezes PiS podkreśla też, że konieczne jest przeciwstawienie się ideologii LGBT, która zniszczyła już inne społeczeństwa europejskie. Ci, którzy nie walczyli – przykładów z Europy nie brakuje – przegrali. Ja ręki do tego, żebyśmy przegrywali z tym, co uważam za zagrażające samym fundamentom naszej cywilizacji, nie przyłożę - mówi w wywiadzie Kaczyński. Jestem za tym, by aktywnie przeciwstawiać się tym zagrożeniom dla naszej cywilizacji, bo doświadczenia bierności pokazują zawsze ten sam efekt - dodaje.
Zapytano też prezesa Prawa i Sprawiedliwości m.in. o to, czy Jarosław Gowin może wrócić do rządu. Z jednej strony byłoby to pożyteczne, bo zamknęłoby pewien niedobry etap. Ale z drugiej dla ludzi mniej wyrobionych politycznie byłoby to trudne do przyjęcia - odpowiedział Jarosław Kaczyński. W naszym klubie reakcje na to byłyby złe - podkreślił. Jak dodał, Gowin w oczach wielu w maju przekroczył granicę, której nikt nie powinien przekraczać.