Próbowałam wielokrotnie, błagałam go, przekupywałam, prosiłam, robiłam wszystko, co mogłam, podczas gdy on krzyczał i płakał, kiedy próbowałam go przytrzymać i założyć mu maskę, czując się absolutnie najgorzej jako matka - napisała Rachel Davis na Instagramie.

Reklama

Wkrótce po tym, gdy Davis zajęła swoje miejsce, stewardessa poinformowała ją, że jeśli nie uda jej się nakłonić dziecka do zakrycia twarzy, oboje zostaną poproszeni o opuszczenie samolotu.

Wszyscy pasażerowie, w tym Davis i jej syn, zostali zmuszeni do opuszczenia pokładu z powodu incydentu.

Jeden ze współpasażerów powiedział, że "to nie był problem dorosłego, który nie podporządkował się, bo nie zgadza się z noszeniem masek - to było dziecko. I nie była to zła, nieodpowiedzialna mama - płakała i starała się trzymać maskę (na twarzy dziecka) i poprosić stewardessę o pomoc i poradę, co robić".

Wszystkie duże amerykańskie linie lotnicze wymagają, aby każde dziecko w wieku 2 lat i starsze nosiło maskę w czasie lotu. Jednak przepisy te zostały poddane analizie w sytuacji, gdy coraz więcej matek wyrzucano z samolotów – informuje ABC News.

Pod koniec sierpnia inną kobietę i jej sześcioro dzieci wyproszono z samolotu linii JetBlue Airways, ponieważ jej 2-letnia córka również nie chciała założyć maseczki.

Davis w petycji zwróciła się do linii lotniczych, aby podniosły minimalny wiek wymagany do noszenia maski. Jej post na Instagramie w tej sprawie otrzymał w ciągu trzech dni prawie 200 tys. polubień. "Nie chcę, żeby jakakolwiek inna matka czuła się w ten sposób" - dodała.

Ostatecznie Davis i jej synek weszli na pokład innego samolotu American Airlines i - jak powiedziała kobieta - pilot w drugim samolocie bardzo ją przepraszał za zaistniałą sytuację.