Stanowisko izraelskiego premiera wobec Iranu jest twarde. Netanjahu powiedział dziś w Jerozolimie, że Iran próbuje podbić cały Bliski Wschód - wskazywał na działania wspieranych przez teherańskie władze sił w Jemenie. Zdaniem premiera, łagodne porozumienie z Iranem źle się skończy, bo kraj ten pozostanie z infrastrukturą do potencjalnej produkcji bomby atomowej.
Przedstawiciele światowych mocarstw negocjują z Iranem w szwajcarskiej Lozannie. Chcą, by rząd w Teheranie ograniczył program nuklearny w zamian za złagodzenie sankcji. Amerykański sekretarz stanu John Kerry miał wracać do USA, ale przedłuża swój pobyt w Szwajcarii. Termin zawarcia wstępnej ugody upływa pojutrze.