Wicepremier Błaszczak, gospodarz uroczystości na Westerplatte, podkreślił, że 83 lata temu Niemcy rozpoczęły II wojną światową, najtragiczniejszą i najbardziej krwawą w historii ludzkości.

Reklama

Kiedy Polska odpierała wroga na zachodzie, 17 września ze wschodu zaatakowała nas Armia Czerwona. Przymierze zła spod znaku swastyki oraz sierpa i młota zostało przypieczętowane - powiedział szef MON.

W czwartek - jak mówił Błaszczak - "szczególnie czcimy tych, którzy jako pierwsi dali odpór nawale niemieckiej, bohaterów Westerplatte".

Reklama

Wicepremier powitał na uroczystości prezydenta Andrzeja Dudę, posłów, senatorów, przedstawicieli rządu, kombatantów, przedstawicieli opozycji niepodległościowej, duchownych, samorządowców, harcerzy, a także żołnierzy Wojska Polskiego i żołnierzy wojsk sojuszniczych.

Obecność żołnierzy sojuszniczych jest bardzo ważnym przykładem właśnie naszej solidarności sojuszniczej i wspólnego dbania o bezpieczeństwo państw Sojuszu Północnoatlantyckiego - podkreślił.

Błaszczak na Westerplatte

Dziś na Ukrainie toczy się kolejna straszna wojna, Rosja zabija tysiące ludzi, rujnuje miasta i wsie. Odrodziło się imperialne zło, a część Europy nadal nie wyciąga wniosków z tragedii wojny - powiedział wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak w czwartek na Westerplatte.

Wicepremier Błaszczak, gospodarz uroczystości na Westerplatte upamiętniających 83. rocznicę wybuchu II wojny światowej, zauważył, że przez dekady wielu zastanawiało się, jak Niemcy, cywilizowany kraj, mogły dokonać tyle okrucieństw, jak Europa mogła na to pozwolić i nie reagować, gdy był jeszcze czas.

Powtarzano, że podobny koszmar i zbrodnicza beztroska nie mogą się już powtórzyć. Niestety dziś na Ukrainie toczy się kolejna straszna wojna. Rosja w barbarzyński sposób zabija tysiące ludzi, rujnuje miasta i wsie - powiedział.

Szef MON podkreślił, że "dziś odrodziło się imperialne zło, historia powtarza się, a część Europy nadal nie wyciąga wniosków z tragedii wojny".

Reklama

Kiedyś Europa nie chciała umierać za Gdańsk. Dziś wielu nie chce pojąć, że obrona Ukrainy to najważniejsza inwestycja w nasze własne bezpieczeństwo. My w Polsce - i nasi sojusznicy - to rozumiemy - zaznaczył wicepremier.

Błaszczak zapewnił, że podejmie ogromny wysiłek, aby wzmocnić bezpieczeństwo Polski. Polska jest bezpieczna siłą swojego wojska i siłą sojuszy, których jesteśmy częścią - powiedział.

Wicepremier zwrócił się z apelem, aby pamiętano o ofierze, jaką polscy bohaterzy złożyli w tamtych latach na ołtarzu wolności własnej i Europy. Westerplatte to dla Polaków wzór odwagi i patriotyzmu, a dla świata przestroga przed despotyzmem, imperializmem i politycznym asekuranctwem. Pamiętać to nasz obowiązek - podkreślił.

Autorzy: Agnieszka Ziemska, Piotr Mirowicz