Inwazja na Czechosłowację w kolorze. Zobacz ZDJĘCIA
1 W lipcu w Warszawie delegaci pięciu partii komunistycznych: Bułgarii, NRD, Polski, Węgier i ZSRR otwarcie już mówili o perspektywie interwencji. Władysław Gomułka od początku opowiadał się za tezą, że wydarzenia w Czechosłowacji mają charakter "kontrrewolucyjny" i był jednym z najzagorzalszych zwolenników militarnego rozstrzygnięcia kryzysu. To jemu przypisywane jest sformułowanie zasady ograniczonej suwerenności krajów bloku sowieckiego.
AP / LIBOR HAJSKY
2 "Niepokoi nas głęboko rozwój wydarzeń w Waszym kraju. Wspierana przez imperializm ofensywa reakcji przeciwko Waszej partii […] zagraża zepchnięciem Waszego kraju z drogi socjalizmu, a zatem godzi w interesy całego systemu socjalistycznego. […] Nie możemy pogodzić się z tym. […] To nie jest bowiem tylko Wasza sprawa. To jest wspólna sprawa wszystkich partii komunistycznych i robotniczych oraz państw złączonych sojuszem, współpracą i przyjaźnią" - pisali do Komitetu Centralnego KPCz delegaci pięciu partii komunistycznych: Bułgarii, NRD, Polski, Węgier i ZSRR
AP / LIBOR HAJSKY
3 W nocy z 20 na 21 sierpnia radzieccy komandosi opanowali praskie lotnisko, na którym zaczęły lądować samoloty transportujące sprzęt pancerny i wojsko. Bez walki opanowano gmach KC. W stolicy tłumy manifestowały na ulicach, podejmując dyskusje z żołnierzami siedzącymi na czołgach i próbując ich przekonać, że zaszło jakieś nieprawdopodobne nieporozumienie, że w Czechosłowacji nie było żadnej kontrrewolucji i że nikt ich nie wzywał do obrony socjalizmu…
AP
4 Wielu żołnierzy sił interwencyjnych w związku z tym nie potrafiło ukryć zawodu i rozgoryczenia. Nie tego bowiem oczekiwali. Przekonywano ich, że przychodzą z pomocą klasie robotniczej i spełniają swój "międzynarodowy, braterski obowiązek". Niektórzy nie zdawali sobie z początku sprawy nawet z tego, gdzie się znajdują, sądząc, że są w Niemczech Zachodnich bądź nawet w… Izraelu. Aby utrudnić zadanie wojskom okupacyjnym, niszczono lub usuwano drogowskazy, tabliczki z nazwami ulic i numerami domów.
AP
5 Do największej tragedii związanej z udziałem wojsk polskich w czasie okupacji Czechosłowacji doszło 7 września 1968 roku w Jičinie. Pijany żołnierz 11. Dywizji Pancernej otworzył ogień do grupy cywilów oraz przejeżdżających samochodów, zabijając dwie osoby i raniąc pięć innych. Ranni zostali także dwaj polscy żołnierze usiłujący rozbroić kolegę. Były to jedyne ofiary interwencji, które nie zginęły z rąk żołnierzy radzieckich.
AP
6 Bilans związanych z interwencją strat to 94 ofiary śmiertelne, z tego 53 osoby zostały zastrzelone z broni palnej, 38 zginęło w wypadkach pod kołami transporterów lub gąsienicami czołgów, a trzy osoby utraciły życie w inny sposób.
AP
7 W napisach na murach i plakatach pojawiających się na ulicach społeczeństwo wyrażało solidarność z internowanymi członkami kierownictwa partii - w tym zwłaszcza z Aleksandrem Dubczekiem i prezydentem Ludwikiem Swobodą.
AP
8 Interwencja wojsk Układu Warszawskiego powstrzymała polityczne reformy w Czechosłowacji. W ciągu kolejnych miesięcy stanowiska przywódcze w państwie i partii stopniowo opuszczali zmuszani do podania się do dymisji reprezentanci ruchu reform. Na fotelu szefa KPCz 17 kwietnia 1969 roku Dubczeka zastąpił Gustáv Husák i tym samym w historii Czechosłowacji rozpoczął się długi i ponury okres tzw. normalizacji.
AP
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję