Minister Sportu i Turystyki wydała publiczne pieniądze na koncert Madonny niegospodarnie i niezgodnie z ich przeznaczeniem - takie jest ostateczne stanowisko NIK po oddaleniu ministerialnych zastrzeżeń przez Kolegium Izby - wynika z oświadczenia kontrolerów. Minister sportu uznała bowiem, że pierwsza wersja raportu jest nieprawdziwa i odwołała się od jego treści. Kolegium NIK odrzuciło jednak jej stanowisko.
Zdaniem kontrolerów pieniądze na koncert Madonny wydano nieprawidłowo. - czytamy w oświadczeniu. Zdaniem Kolegium z rezerwy tej można było finansować wyłącznie przedsięwzięcia związane z EURO 2012 lub z promocją siatkówki wśród dzieci i młodzieży. Większość środków ze wspomnianej rezerwy (poz. 40 - zaplanowano środki w wysokości 284,3 mln złotych), została wydana prawidłowo. NIK w wystąpieniu pokontrolnym zakwestionowała jednak legalność i gospodarność niektórych wydatków, w tym przede wszystkim 5,8 mln złotych, które wydano na sponsorowanie koncertu Madonny - czytamy w oświadczeniu.
W żadnym z pism do Ministra Finansów skierowanych w sprawie uruchomienia środków z rezerwy celowej Minister Sportu i Turystyki nie wspomniała o finansowaniu koncertów muzycznych, w tym o sponsorowaniu koncertu Madonny oraz innych imprez niezwiązanych z turniejem piłkarskim EURO 2012 - tłumaczy NIK. Twierdzą oni, że owszem, minister finansów wydał zgodę na uruchomienie rezerw, jednak resort sportu nie powiadomił go, że zmienia przeznaczenie pieniędzy.
NIK zarzuca też resortowi sportu niegospodarność. 5 czerwca 2012 r., za zgodą Minister Sportu i Turystyki, Narodowe Centrum Sportu (NCS) oddało prywatnemu podmiotowi zewnętrznemu do bezpłatnego używania pomieszczenia Stadionu Narodowego w celu organizacji koncertu Madonny. Z tym samym podmiotem NCS zawarło 16 marca 2012 r. umowę zakupu praw marketingowych, na podstawie której Skarb Państwa stał się w istocie sponsorem koncertu Madonny - głosi oświadczenie Izby. W zamian za świadczenia ze strony prywatnego podmiotu Skarb Państwa zobowiązany został m.in. do uiszczenia opłaty sponsorskiej w wysokości 600.000 euro netto. Z rozliczenia umowy wynika, że Skarbu Państwa wydał ponad 5,8 mln złotych, zarabiając niewiele ponad 1,2 mln złotych - dodają kontrolerzy.