- Wierzę, że jest to początek budowania silnej koalicji centrolewicowej, która jest potrzebna zarówno Europie, jak i Polsce - mówił prezydent Aleksander Kwaśniewski.
Reklama
Porozumienie podpisali m.in. przedstawiciele Ruchu Palikota, stowarzyszenia Ruch Społeczny Europa Plus, stowarzyszenia Dom Wszystkich Polska Ryszarda Kalisza, Stronnictwa Demokratycznego, SdPl, Unii Lewicy oraz Polskiej Partii Pracy.
Jak przekonywał szef stowarzyszenia Ruch Społeczny Europa Plus, europoseł Marek Siwiec, zespół polityczny powstał dokładnie w 10. rocznicę referendum akcesyjnego.
Komentarze (33)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeNajlepsza jest P i S.
Ostatnio w radio TOKfm (2012 09 07) Jerzy Urban (kumpel Palikota i Kwaśniewskiego) nawoływał do masowej emigracji młodych ludzi z Polski:
"Mam pomysł, co trzeba zrobić, szczególnie z masą debiutantów na rynku pracy: państwo powinno organizować i wspomagać emigrację.
Jeśli młodzi ludzie są bez żadnych szans, to co? Mają zdychać z głodu? Przecież nie da im się zasiłków dla bezrobotnych, bo tak się zrujnuje budżet. W związku z tym można szkolić według zapotrzebowania na siłę roboczą w Australii, Nowej Zelandii, Afryce ... Tam, gdzie są możliwości rozwoju gospodarczego, a nie ma kadr. Trzeba wspomagać emigrację zarobkową. Część wróci, część nie wróci."
Wcześniej Jerzy Urban w rozmowie z Piotrem Najsztubem we "Wproście" doszedł do wniosku, że Polskę należałoby... zamknąć: "Wyrastamy z tego narodowego państewka, które zawsze było nieudane" - wyznaje Urban.
Redaktor naczelny "NIE" cieszy się, że młodzi ludzie korzystają z procesów globalizacji, co osłabia Polskę pod znaku "dziadków radiomaryjno-pisowskich".
Urbanowi wtóruje Palikot: "Przyszedł czas, by powiedzieć Polakom, że muszą się wyrzec swojej polskości" – stwierdził Janusz Palikot podczas spotkania zorganizowanego przez Aleksandra Kwaśniewskiego. Według doniesień "Wprost", "stwierdzenie Palikota wywołało wśród gości konsternację, ale szybko zareagował na nie Kwaśniewski". Miał stwierdzić: "Proszę nie szaleć. Rozumiem intencje, ale w tej chwili odradzałbym takie wypowiedzi."
Dotychczasowy zastępca Urbana, Andrzej Rozenek, dostał się z listy Ruchu Poparcia Palikota do parlamentu i został rzecznikiem klubu. Andrzej Rozenek jako jeden z trzech Polaków (obok Adama Michnika i Leszka Millera) został zaproszony na cykliczne spotkanie Klubu Wałdajskiego organizowane pod patronatem Władimira Putina. Po oficjalnych obradach w Sankt Petersburgu, panowie byli gośćmi prezydenta Rosji w Soczi.
Dokonano kolejnych kroków na drodze rezygnacji z niepodleglości Polski. Takim krokiem jest rządowy projekt ustawy zgłoszony do Sejmu na druku nr 1066, przewidujący możliwość uczestniczenia zagranicznych funkcjonariuszy w operacjach pacyfikacyjnych na terenie Polski w przypadku rozruchów i „zgromadzeń”. Słowem – pacyfikować nas będą nie tylko tubylczy bezpieczniacy, ale również służby niemieckie lub Mosad.
Wspomniany rządowy projekt ustawy dotyczył udziału zagranicznych funkcjonariuszy w akcjach pacyfikacyjnych na terenie Polski, co niewątpliwie jest fragmentem scenariusza rozbiorowego. Nasi okupanci z bezpieczniackich hord najwidoczniej nie są do końca pewni, czy w razie czego uda im się samodzielnie spacyfikować ewentualne rozruchy, spowodowane czy to kryzysem gospodarczym, czy też przyspieszeniem procesu rozbioru Polski – bo rozbiór pełzający, elegancko nazwany „pogłębianiem integracji” przez cały czas postępuje. Najlepszą jego ilustracją jest próba ratyfikowania tzw. paktu fiskalnego, będącego kolejną amputacją części suwerenności politycznej – tym razem w zakresie budżetu państwa i finansów publicznych.
Kryzys finansowy jest wykorzystywany przez Niemców w charakterze wygodnego pretekstu do budowy w Europie IV Rzeszy metodami pokojowymi.
siedzą dzisiaj przy kielonku i do rozpuku śmieją się
z naiwności ciemnego ludu.
Uda się po raz kolejny zrobić go w źrebaka, czy nie?
O Matko, Ludzieńki i niezrzeszony na tym forumie Narodzie: - Idźcie w świat i głoście tę JEDYNĄ PRAWDĘ, jak apostołowie słowa Pana naszego, Jezusa Chrystusa o Królestwie Bożym, że te GNOJE nie mają ŻADNYCH "politycznych celów inicjatywy", poza prozaicznym dorwaniem się do jewropiejskiego koryta, żeby tam, pochrząkując z ukontentowania jak tapirki w błotku, dożywać swoich dni świetlistych.
Amen !